Ekstraklasa: rezerwowy odmienił mecz w Białymstoku. Łukasz Zwoliński bohaterem Lechii
Jagiellonia Białystok przegrała na swoim stadionie z Lechią Gdańsk 1:2, mimo prowadzenia do przerwy. O losach meczu przesądził wprowadzony w przerwie napastnik Łukasz Zwoliński, autor obu bramek dla gości.
2020-06-28, 16:58
Posłuchaj
Posłuchaj
Posłuchaj
Bramka do szatni
Jagiellonia rozpoczęła mecz z ogromnym animuszem. Już w pierwszej akcji do strzału w polu karnym doszedł Jakov Puljić, jednak ofiarnie interweniował jeden z obrońców Lechii. Chwilę później próbę rozpoczęcia kontrataku przez Ze Gomesa brutalnym faulem przerwał Taras Romanczuk i zobaczył żółtą kartkę.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Ekstraklasa: mistrzostwo musi poczekać. Legia zremisowała z Piastem
Chwilę później Jesus Imaz po podaniu Puljicia pokonał Kuciaka, lecz Hiszpan dostał podanie lekko za późno i został złapany na pozycji spalonej. Piłkarze Iwajło Petewa stwarzali sobie następne szanse, które kreował świetnymi podaniami aktywny od początku Maciej Makuszewski. Wykończenia Imaza i Mystkowskiego były jednak nieudane.
Lechia szukała swoich szans po stałych fragmentach gry, ale nie potrafiła otworzyć wyniku. Makuszewski, były piłkarz rywali, miał w 34. doskonałą szansę po dwójkowym rozegraniu z Kadlecem. Jego uderzenie zostało świetnie sparowane przez Kuciaka. Goście odpowiedzieli pierwszą akcją z gry - po podaniu Ze Gomesa do Mihalika, strzał Słowaka zablokował w ostatniej chwili Arsenić.
Gdy lechiści czekali na przerwę, "Jaga" do końca szukała bramki. W ostatniej akcji przed zejściem do szatni z prawej strony pola karnego pokazał się Imaz, celnie dośrodkował na głowę Puljicia, a chorwacki napastnik strzałem głową zapewnił prowadzenie swojej drużynie.
Wejście smoka
Trener Piotr Stokowiec odważnie zareagował już w przerwie i po zmianie stron wprowadził na boisko duet Saief-Zwoliński. Drugi z wymienionych kilkadziesiąt sekund po wejściu otrzymał dośrodkowanie od Ze Gomesa i po fantastycznym złożeniu się do strzału doprowadził do remisu.
REKLAMA
Portugalski skrzydłowy był świetnie dysponowany, w 58. minucie był bliski zdobycia pięknej bramki po strzale z dystansu. Piłka minimalnie minęła bramkę. Następną okazję miał też chwilę później Zwoliński, który tym razem przegrał pojedynek z Węglarzem.
Wspomniany Saief również dał bardzo dobrą zmianę, wnoszą do ofensywy wiele jakości. To po jego akcji Fila dograł Zwolińskiemu, a ten w stuprocentowej sytuacji przestrzelił. Jagiellonia wciąż nie potrafiła sobie wtedy stworzyć szansy na ponowne objęcie prowadzenia.
Popularny "Zwolak" po raz drugi skierował piłkę do siatki, lecz ponownie jak Imaz na początku meczu, w momencie podania był na spalonym. Chwilę później już nie popełnił tego błędu - wyszedł do prostopadłego podania i w sytuacji sam na sam z Węglarzem skierował piłkę do siatki.
Piłkarze z Podlasia szukali drogi do choćby remisu, na boisku pojawili się Borysiuk i Wdowik, lecz piłkarze Stokowca byli dobrze zorganizowani, a wszędobylski Zwoliński był bliski uzupełnienia hattricka po strzale głową. Mimo, że snajper pod koniec meczu zmagał się z problemami, podobnie jak Saief, Stokowiec nie mógł już dokonać zmian. Jagiellonia grała de facto w przewadze, lecz niewiele to zmieniło. W ostatniej akcji meczu piłkę zmierzającą do bramki wybił Łotysz Tobers.
REKLAMA
Iwajło Petew i jego piłkarze marzenia o europejskich pucharach najprawdopodobniej muszą odłożyć na przyszły sezon.
Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk 1:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Jakov Puljic (45+3-głową), 1:1 Łukasz Zwoliński (47), 1:2 Łukasz Zwoliński (74)
Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Taras Romanczuk.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów: ok. 4 000.
Jagiellonia Białystok: Damian Węglarz - Andrej Kadlec (78. Tomas Prikryl), Ivan Runje, Zoran Arsenic, Jakub Wójcicki, Maciej Makuszewski, Martin Pospisil, Taras Romanczuk, Przemysław Mystkowski (75. Bartłomiej Wdowik), Jesus Imaz (72. Ariel Borysiuk), Jakov Puljic.
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Karol Fila, Michał Nalepa, Tomasz Makowski, Rafał Pietrzak, Jaroslav Mihalik (46. Kenny Saief), Jarosław Kubicki, Maciej Gajos (46. Łukasz Zwoliński), Kristers Tobers, Ze Gomes (69. Conrado) - Flavio Paixao.
33. K O L E J K A
Piątek, 26 czerwca
Raków Częstochowa - Arka Gdynia 3:2 (grupa B)
KGHM Zagłębie Lubin - Korona Kielce 2:1 (grupa B)
Sobota, 27 czerwca
Wisła Płock - ŁKS Łódź 2:0 (grupa B)
Legia Warszawa - Piast Gliwice 1:1 (grupa A)
Górnik Zabrze - Wisła Kraków 0:1 (grupa B)
Niedziela, 28 czerwca
Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk 1:2 (grupa A)
Śląsk Wrocław - Lech Poznań 2:2 (grupa A)
Poniedziałek, 29 czerwca
18:00: Cracovia - Pogoń Szczecin (grupa A)
Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1. Legia Warszawa 33 20 5 8 66-31 65 +35
2. Piast Gliwice 33 16 6 11 37-30 54 +7
3. Lech Poznań 33 14 12 7 59-31 54 +28
4. Śląsk Wrocław 33 14 11 8 47-39 53 +8
5. Lechia Gdańsk 33 14 10 9 44-43 52 +1
6. Jagiellonia Białystok 33 13 9 11 44-42 48 +2
7. Cracovia Kraków 32 14 4 14 42-34 46 +8
8. Pogoń Szczecin 32 12 10 10 29-32 46 -3
-----------------------------------------------------------
9. Raków Częstochowa 33 15 5 13 45-46 50 -1
10. Górnik Zabrze 33 12 11 10 45-42 47 +3
11. KGHM Zagłębie Lubin 33 12 8 13 54-50 44 +4
12. Wisła Płock 33 11 9 13 39-51 42 -12
13. Wisła Kraków 33 12 5 16 40-50 41 -10
14. Arka Gdynia 33 8 9 16 33-52 33 -19
15. Korona Kielce 33 8 6 19 24-43 30 -19
16. ŁKS Łódź 33 5 6 22 27-59 21 -32
REKLAMA
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decyduje wyższa lokata po sezonie zasadniczym
Mecze w następnej kolejce
2020-07-03:
ŁKS Łódź - Wisła Kraków (18.00)
Korona Kielce - Arka Gdynia (20.30)
2020-07-04:
Raków Częstochowa - KGHM Zagłębie Lubin (15.00)
Lech Poznań - Legia Warszawa (17.30)
Lechia Gdańsk - Cracovia Kraków (20.00)
2020-07-05:
Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok (15.00)
Piast Gliwice - Śląsk Wrocław (17.30)
2020-07-06:
Wisła Płock - Górnik Zabrze (18.00)
Mecze Ekstraklasy w Studiu S-13:
/PolskieRadio24.pl
REKLAMA
kp
REKLAMA