Timmermans: Polska może stać się unijnym liderem w morskiej energetyce wiatrowej
- Polska jest na drodze do stania się jednym z europejskich liderów w rozwoju energetyki wiatrowej na morzu. Wiem też, że wiele społeczności w Polsce jest zainteresowanych inwestycjami w energetykę słoneczną - oświadczył wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans.
2020-07-06, 20:05
Frans Timmermans, który w KE jest odpowiedzialny za Europejski Zielony Ład, wziął udział w wideokonferencji zorganizowanej przez agencję Bloomberga, poświęconej transformacji energetycznej w UE. Polska jest krajem, który ma być największym beneficjentem unijnych środków z Funduszu Transformacji Energetycznej z uwagi na wielkość i wysoki stopień uzależnienia od węgla w miksie energetycznym.
Powiązany Artykuł
Wytną las pod elektrownię wiatrową. Tak Niemcy "chronią" klimat
"Nie chcemy nikogo zostawić z tyłu"
Wiceszef KE podkreślał na konferencji, że Polska myśli nie tylko o energetyce wiatrowej i słonecznej, ale polskie firmy, które były tradycyjnie obecne w sektorze paliw kopalnych, dziś przygotowują projekty dotyczące wodoru. - Widzę też ogromny potencjał w Polsce, jeśli chodzi o biogaz - mówił Holender.
Frans Timmermans przypomniał, że sam pochodzi z regionu górniczego w Holandii, który ciągle zmaga się z konsekwencjami transformacji i ma świadomość, że jeśli nie pomoże się takim regionom w odejściu od węgla, ich odbudowa może zająć wiele pokoleń. Zwrócił uwagę, że obecnie ponad połowa krajów Unii Europejskiej zobowiązała się już do rezygnacji z węgla.
- Mój prąd, Agroenergia czy Energia Plus. Zobacz, jak skorzystać z rządowych programów
- "Zielone inwestycje" sposobem na pobudzenie gospodarki. Na ten cel trafią miliardy złotych
- W Polsce mamy boom na fotowoltaikę. Rządowe programy zdają egzamin
Jego zdaniem niektórym regionom UE będzie jednak trudno rozpocząć transformacje, stąd - jak podkreślił - tak ważny jest zaproponowany przez KE Fundusz Sprawiedliwej Transformacji, który jest centralą częścią Europejskiego Zielonego Ładu. - Nie chcemy nikogo zostawić z tyłu - mówił Frans Timmermans.
Odnawialne źródła energii
KE w majowej propozycji dotyczącej budżetu zaproponowała ponad pięciokrotne zwiększenie środków na Fundusz Sprawiedliwej Transformacji w porównaniu do propozycji ze stycznia - z 7,5 do 40 mld euro. Frans Timmermans zaznaczył, że dzięki tym pieniądzom dużo zyskać mogą przede wszystkim Polska, Czechy, Bułgaria i Rumunia.
Powiązany Artykuł
Skroplony gaz odgrywa coraz większą rolę. Polska staje się niezależna energetycznie
W debacie uczestniczył też polski minister klimatu Michał Kurtyka, który zwrócił uwagę, że w kontekście energetycznej i klimatycznej transformacji nie można zapominać o pandemii koronawirusa i wynikającej z niej ogromnej presji na gospodarki unijne. Według niego rola gazu nie może być ograniczana tylko do transformacji energetycznej, ponieważ surowiec ten jest bardzo ważny w kontekście możliwości wykorzystania go w ciepłownictwie przez gospodarstwa domowe zamiast węgla.
Michał Kurtyka podkreślił, że rynek odnawialnych źródeł energii rozwija się w Polsce dynamicznie. Jak mówił, moce zainstalowane w fotowoltaice wzrosły o 1000 MW w ciągu niespełna 18 miesięcy. - Osiągnęliśmy 10 tysięcy MW zainstalowanych mocy w odnawialnych źródłach energii, co jest istotne, jeśli zdamy sobie sprawę, że polski system to 44 tysiące MW - powiedział. - Jeden na cztery MW zainstalowanych mocy w Polsce pochodzi ze źródeł odnawialnych - zaznaczył.
REKLAMA
Elektrownie wiatrowe na morzu
Minister dodał też, że zainstalowane moce dostarczają Polsce 20 proc. energii, ale w niektórych miesiącach - np. w lutym tego roku przed pandemią - było to 30 proc.
Powiązany Artykuł
PGE stawia na odnawialne źródła energii. Nowe farmy wiatrowe już działają
- Będziemy kontynuować tę ścieżkę, rozwijając bardzo mocno fotowoltaikę oraz morskie farmy wiatrowe - zapowiedział Michał Kurtyka. Dodał, że jeśli chodzi o elektrownie wiatrowe na morzu, Polska planuje moce rzędu 8-10 GW i chce też współpracować z innymi krajami basenu Morza Bałtyckiego.
Michał Kurtyka mówił, że jeśli w Polsce ma dojść do transformacji energetycznej, muszą być spełnione trzy warunki. Po pierwsze, potrzebne są zasoby kapitałowe na transformację, a Fundusz Sprawiedliwej Transformacji jest jednym z kroków w tym kierunku. Przypomniał jednak, że - jak wynika z kalkulacji samej KE - transformacja w Polsce będzie kosztowała ponad 200 mld euro, by osiągnąć cele redukcji emisji do 2030 roku.
Druga kwestia to według ministra sprawiedliwa transformacja. Jak wyjaśnił, chodzi o to, by w jej centrum znaleźli się ludzie i nikt nie pozostał z tyłu. Trzeci warunek to z kolei konkurencyjność europejskiego przemysłu. - Jeśli chcemy, by Europa osiągnęła neutralność klimatyczną do 2050 r., nie może to się odbyć bez bardzo ważnej roli przemysłu - zaznaczył Michał Kurtyka.
REKLAMA
bb
REKLAMA