"Nowe władze klubu PO to porażka Donalda Tuska"

W nowych władzach klubu PO nie ma szefa kampanii Bronisława Komorowskiego, Sławomira Nowaka. Cieszą się konserwatyści i schetynowcy - zauważa "Gazeta Wyborcza".

2010-08-06, 07:17

"Nowe władze klubu PO to porażka Donalda Tuska"
Premier Donald Tusk. Foto: mat. prasowe

Porażka Donalda Tuska - tak rozmówcy gazety komentują wybory władz klubu PO. "Premier kibicował czterem kandydatom na wiceszefów klubu: Sławomirowi Nowakowi, Iwonie Śledzińskiej-Katarasińskiej, Krystynie Skowrońskiej i Małgorzacie Kidawie-Błońskiej" - mówi polityk PO. Z czwórki Tuska przeszła tylko Kidawa-Błońska.

"Nowak jest nielubiany za arogancję, ale porażka całej trójki to prztyczek dla premiera" - twierdzi rozmówca "GW". Co to oznacza dla PO? "Powstał sojusz schetynowców i konserwatystów ze wsparciem Komorowskiego. Będziemy naciskali na rząd w sprawie reform" - mówi "Gazecie Wyborczej" polityk Platformy.

sm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej