Sławomir Nowak trafi do aresztu? Do sądu wpłynął wniosek prokuratury

- Prokuratura złożyła do sądu wnioski o areszt dla b. ministra transportu Sławomira Nowaka, b. dowódcy jednostki GROM Dariusza Z. oraz biznesmena Jacka P. - poinformowała Mirosława Chyr, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

2020-07-21, 19:58

Sławomir Nowak trafi do aresztu? Do sądu wpłynął wniosek prokuratury
Sławomir Nowak doprowadzany do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Foto: East News/Agencja SE

Powiązany Artykuł

1200_Nowak_PAP.jpg
Sławomir Nowak domagał się łapówek od firm-gigantów? Nowe informacje z Ukrainy

We wtorek po godz. 8 były minister transportu Sławomir Nowak został doprowadzony do warszawskiej prokuratury okręgowej w celu przesłuchania. Mężczyzna usłyszał zarzuty. Czynności zakończyły się ok. godz. 12. Jak przekazała prokurator Mirosława Chyr, wyjaśnienia składał też zatrzymany wraz z N. Dariusz Z. Jacek P. odmówił składania wyjaśnień.

Czytaj także:

Prokurator Chyr zapowiedziała następnie, że prokuratura podjęła decyzję o sporządzeniu wniosków o areszt wobec zatrzymanych. Do sądu skierowano je we wtorek ok. godz. 19. - Ich rozpatrzeniem sąd ma zająć się w środę - przekazała prok. Chyr.

Powiązany Artykuł

Przemysław Czarnek 1200.jpg
"Nie rzuca to dobrego światła na całość rządów PO-PSL". Czarnek o zatrzymaniu Sławomira N.

Były minister transportu i były szef ukraińskiej agencji drogowej Ukrawtodor Sławomir Nowak został zatrzymany w związku z podejrzeniem korupcji, kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i praniem brudnych pieniędzy. Wraz z nim zatrzymano w Warszawie b. dowódcę jednostki GROM Dariusza Z., a w Gdańsku biznesmena Jacka P.

REKLAMA

Zarzut kierowania grupą przestępczą i korupcji

Nowak usłyszał zarzut kierowania w okresie od października 2016 r. do września 2019 r. zorganizowaną grupą przestępczą czerpiącą korzyści z korupcji. Były polityk jest podejrzany o żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych i osobistych w zamian za przyznawanie prywatnym podmiotom kontraktów na budowę i remont dróg na Ukrainie, a także o pranie pieniędzy. W efekcie tych przestępstw miał uzyskać 1,3 mln zł.

Z kolei Dariuszowi Z. oraz Jackowi P. postawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania brudnych pieniędzy oraz przyjmowania korzyści majątkowych.

Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest równolegle przez CBA i Prokuraturę Okręgową w Warszawie, a także Specjalną Prokuraturę Antykorupcyjną w Kijowie oraz Narodowe Antykorupcyjne Biuro Ukrainy.

W sprawie toczą się odrębne śledztwa w Polsce i na Ukrainie, a dowodami wymienia się i działania koordynuje specjalnie w tym celu powołany zespół śledczych.

REKLAMA

pb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej