Andrzej Duda: moja dłoń zawsze pozostaje wyciągnięta
- Po wieczorze wyborczym zaprosiłem Rafała Trzaskowskiego do Pałacu Prezydenckiego, żeby podać mu rękę i pokazać społeczeństwu, że zakończyła się kampania. Liczę, że mój następca też zaprosi swojego konkurenta do Pałacu - podkreślił w orędziu prezydent Andrzej Duda.
2020-08-06, 12:48
- Spór polityczny naturalny w każdym systemie demokratycznym nie zniknie, bo jest częścią demokracji, ale można wiele zrobić, by obniżyć jego temperaturę - mówił Andrzej Duda.
Powiązany Artykuł
Andrzej Duda: demokracja w Polsce jest silniejsza niż kiedykolwiek
- Dziś potrzeba nam wszystkim więcej życzliwości, uśmiechu, a przede wszystkim wzajemnego szacunku. Ważne jest, by nawet po największych sporach niezależnie od różnic poglądów, zawsze umieć podać oponentowi rękę. W Sejmie, miejscach pracy, w domu - podkreślił prezydent.
REKLAMA
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
Płużański: opozycja nie potrafi przegrywać i uszanować werdyktu Polaków
- Dlatego w wieczór wyborczy po drugiej turze zaprosiłem do Pałacu Prezydenckiego Rafała Trzaskowskiego, żeby mu podać rękę i podziękować mu za wyborczą rywalizację, by pokazać całemu społeczeństwu, że zakończyła się kampania. Nawet jeśli była ostra, żeby to był nowy zwyczaj w polskiej polityce, mam nadzieję, że mój następca też zaprosi swojego konkurenta do Pałacu Prezydenckiego - powiedział Andrzej Duda.
Jak dodał, "liczy na dobrą współpracę z każdym, ale ta wola musi być po drugiej stronie; ufam, że się pojawi".
REKLAMA
- Moja dłoń zawsze pozostaje wyciągnięta na znak szacunku i gotowości do współdziałania - podkreślił.
fc
REKLAMA