Kielce: radna KO stanie przed sądem. Chodzi o dzierżawę działki

- Katarzyna Zapała, wiceprzewodnicząca kieleckiej Rady Miasta (KO) stanie przed sądem – poinformowała Prokuratura Okręgowa w Kielcach. Radna jest oskarżona o przekroczenie uprawnień funkcjonariusza publicznego. Sprawa dotyczy lobbowania na rzecz bezprzetargowej dzierżawy działki dla jednego z przedsiębiorców.

2020-08-18, 14:03

Kielce: radna KO stanie przed sądem. Chodzi o dzierżawę działki
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: IAR/Krystian Dobuszyński

Katarzyna Zapała zapowiedziała, że w związku ze skierowaniem aktu oskarżenia do sądu rezygnuje z funkcji wiceprzewodniczącej Rady Miasta.

- Działam na rzecz i w interesie mieszkańców, przedsiębiorców, spółdzielni, ale również właścicieli prywatnych działek. A jakie korzyści z tego czerpię? Przede wszystkim satysfakcję - oświadczyła we wtorek podczas briefingu prasowego Katarzyna Zapała.

Rezygnacja z funkcji "dla jasności sprawy"

Powiązany Artykuł

pap_20200203_0FS (2).jpg
Sprawa Magdaleny Adamowicz. Tygodnik "Sieci" ujawni kulisy śledztwa

- Uznaję, że dla jasności sprawy jest to odpowiedni moment do złożenia rezygnacji z pełnienia przeze mnie funkcji wiceprzewodniczącej kieleckiej Rady Miasta – dodała.

Zaznaczyła, że chce w ten sposób zatrzymać "karuzelę politycznej zabawy", którą - jak oceniła – napędzają inni radni. Chodzi o dwie nieudane próby odwołania jej z funkcji wiceprzewodniczącej. - Czuje się osobą niewinną. Głęboko wierzę, że będę miała okazję udowodnić swoją niewinność przed organami, które w naszym państwie sprawują piecze nad prawem – dodała. 

REKLAMA

Za Katarzyną Zapałą wstawiają się inni rani KO w radzie miasta. Agata Wojda, szefowa klubu oceniła, że zarzuty sformułowane przez prokuraturę "to kolos na glinianych nogach".

- Nie jesteśmy zaskoczeni, ale liczyliśmy, że prokurator w całym postępowaniu oprze się na rzetelnych faktach, a nie domysłach. Jesteśmy przekonani, że Kasia Zapała jest niewinna i nie przekroczyła żadnych przepisów prawa. Ci z nas, którzy mieli okazję zapoznać się przynajmniej częściowo z materiałem zgromadzonym przez prokuraturę, są pewni, że zarzuty sformułowane przez prokuraturę to kolos na glinianych nogach – powiedziała Wojda.

Czytaj także:

Akt oskarżenia skierowany do sądu

Prokuratura 10 czerwca postawiła Zapale zarzut przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Miało się to dziać "w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez inne osoby". We wtorek Daniel Prokopowicz rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach poinformował, że śledztwo w sprawie się zakończyło, a akt oskarżenia został skierowany do Sądu Rejonowego w Kielcach.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

EN_01371380_0003ma1200.jpg
"Będzie dużo krzyku, że to zarzuty polityczne". Jałowiczor o oskarżeniu Adamowicz

Z ustaleń prokuratury wynika, że radna, dysponując z racji pełnionej funkcji wiedzą o działkach stanowiących własność gminy, była osobiście zaangażowana w zapewnienie inwestorowi, z którym jest spokrewniona, pozytywnego zaopiniowania wniosku o dzierżawę działki w trybie bezprzetargowym.

Sprawa wyszła na jaw w lipcu ubiegłego roku podczas sesji kieleckiej Rady Miasta. W porządku obrad miała znaleźć się uchwała w sprawie dzierżawy działki przy ulicy Okrzei. Prywatny inwestor chciał na niej stworzyć komorę normobaryczną do zabiegów rehabilitacyjnych. Działka miała zostać wydzierżawiona na 30 lat w trybie bezprzetargowym.

Podczas kuluarowych rozmów – w trakcie przerwy w obradach - mikrofony z sali zarejestrowały rozmowę. W jej trakcie okazało się, że nieruchomość miała zostać wydzierżawiona szwagrowi radnej. Po tej informacji, uchwała została zdjęta z porządku obrad. Radna nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Grozi jej do 10 lat pozbawienia wolności.

pg

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej