"Niebezpieczna dla Polski". Arkadiusz Mularczyk o propagandzie Łukaszenki
- Powinniśmy unikać sytuacji, w której jesteśmy wpisywani w propagandę Alaksandra Łukaszenki o tym, że to Polska stoi za protestami na Białorusi - mówił w Polskim Radiu 24 poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.
2020-08-24, 08:00
Białoruska opozycja zamierza ponownie zorganizować demonstrację z żądaniem odejścia Alaksandra Łukaszenki. Prezydent Białorusi dał do zrozumienia, że od poniedziałku protesty jego przeciwników politycznych będą surowo traktowane.
Litwa blisko białoruskiej opozycji
Powiązany Artykuł
Białoruski polityk: audycje Polskiego Radia po białorusku umacniają naszą niezależność
- Wczoraj w Mińsku białoruska opozycja zorganizowała Wielki Marsz, w którym według niezależnych mediów, wzięło udział 100 tysięcy ludzi. Uczestnicy mieli ze sobą bardzo dużo historycznych biało-czerwono-białych flag. To może być wykorzystywane przez propagandę Alaksandra Łukaszenki - mówił gość PR24.
Odpowiadając na pytanie, dlaczego rolę przewodnią w stosunkach z białoruską opozycją przejęła Litwa, a nie Polska, mówił, że nie jest to taka zła sytuacja.
Posłuchaj
"Propaganda o zabraniu Grodna"
- Alaksandr Łukaszenka i Rosja chcą wzbudzić w Białorusinach takie przekonanie, iż Polska chce zabrać Grodno. Taka propaganda jest dla nas niedobra, bo nikt nie chce zmian terytorialnych, a jednocześnie taka narracja służy reżimowi na Białorusi - mówił poseł PiS.
REKLAMA
Dodał, że obserwujemy potężny przełom na Białorusi. - To nie społeczeństwo się boi, to Alaksandr Łukaszenka się boi, może liczyć tylko na resorty siłowe, ale i na Władimira Putina - podkreślił wiceprzewodniczący komisji spraw zagranicznych.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "24 Pytania - Rozmowa Poranka"
Prowadzący: red. Mirosław Skowron
REKLAMA
Gość: Arkadiusz Mularczyk (poseł PiS, Komisja Spraw Zagranicznych)
Data emisji: 24.08.2020
Godzina: 7.15
REKLAMA