Liga Mistrzów: Paryż w ogniu po finale PSG - Bayern. Policja użyła gazu łzawiącego i pocisków
Po przegranej Paris Saint Germain z Bayernem Monachium 0:1 w finale piłkarskiej Ligi Mistrzów w Paryżu doszło do starć kibiców z policją. 148 osób zostało zatrzymanych, a na Polach Elizejskich spłonęło kilka samochodów oraz kontenerów na śmieci. Zdewastowano sklepy.
2020-08-24, 09:56
- Ekipa z Monachium w niedzielnym finale Ligi Mistrzów pokonała w Lizbonie Paris Saint-Germain 1:0, a strzelcem jedynego gola był Coman
- W Paryżu po przegranej PSG było niespokojnie
- Wokół Parc des Princes, gdzie transmisję z Lizbony śledziło 5 tys. kibiców, atmosfera była elektryzująca przez cały mecz.
- W drugiej połowie kilkadziesiąt osób zaczęło rzucać w policjantów i radiowozy petardami
Pod koniec meczu podpalono kilka pojemników na śmieci, a strażacy musieli interweniować w pobliżu Pól Elizejskich. Zirytowani porażką PSG kibice zaczęli niszczyć balustrady przy Porte de Saint-Cloud. Grupy kibiców atakowały również policjantów w kilku wąskich uliczkach wokół Pól Elizejskich. Przewrócono i podpalono kilka samochodów.
Powiązany Artykuł
PSG - Bayern: wzruszony Robert Lewandowski po zwycięskim finale. Wyjątkowa dedykacja "Lewego"
Policja użyła gazu łzawiącego oraz pocisków obronnych (LBD). W akcji uczestniczyło 3 tys. policjantów i 300 strażaków. Zatrzymano ponad 140 osób za prowokowanie starć. Szef MSW Francji Gerard Darmanin określił nocne zamieszki jako niedopuszczalne.
Pola Elizejskie i Place de l'Etoile były zarezerwowane dla pieszych od godziny 21. Służby pouczyły ponad 400 osób za brak masek, których noszenie w okolicy Pól Elizejskich jest obowiązkowe, a Regionalna Agencja Zdrowia regionu Ile-de-France udostępniła bezpłatnie około 20 tys. masek przed meczem.
Posłuchaj
Posłuchaj
- Lewandowski dołączył do elity. W zacnym gronie są też Boniek, Młynarczyk, Dudek i Kuszczak
- Media po finale Ligi Mistrzów: "Bayern w koronie, PSG w rozpaczy", "Pieniądze szczęścia wciąż nie dają"
- Liga Mistrzów: Bayern króluje w Europie. Robert Lewandowski wreszcie z prestiżowym trofeum
- Robert Lewandowski podał przepis na sukces: nigdy nie przestawaj marzyć
/ah
REKLAMA