Anna Walentynowicz - matka Solidarności. "Była wyczulona na ludzką krzywdę"
Polska działaczka społeczna, opozycjonistka w PRL, działaczka Wolnych Związków Zawodowych, współzałożycielka NSZZ Solidarność, dama orderu Orła Białego. Anna Walentynowicz to jedna z bohaterek Sierpnia ’80 i polskiej drogi do wolności. To właśnie jej życiu poświęcona była audycja "Polki".
2020-08-29, 09:29
W najnowszej historii naszego kraju Anna Walentynowicz zapisała się przede wszystkim jako niezłomna działaczka opozycji antykomunistycznej, co zaczęło się w Stoczni Gdańskiej, gdzie trafiła po odbyciu kursu spawacza, na który zapisała się w 1950 roku.
Liga Kobiet i opór przeciwko stoczniowej władzy
Powiązany Artykuł
Anna Walentynowicz - od niej zaczął się Sierpień '80. Serwis specjalny
Jako członkini komunistycznego Związku Młodzieży Polskiej została wysłana na zjazd do Berlina, jednak wkrótce potem, dostrzegając fałsz organizacji oddała legitymację ZMP i wstąpiła do Ligi Kobiet, gdzie bardzo skutecznie broniła praw pracowniczych. Była również stoczniową przewodniczącą stowarzyszenia.
Posłuchaj
- Była bardzo wyczulona na ludzką krzywdę i otwarcie przeciwko niej występowała. W 1968 roku protestowała wobec złodziejstwu w stoczniowej kasie zapomogowej. Próbowano zwolnić ją z pracy, ale ostatecznie skończyło się to przeniesieniem na inny oddział – przypomniała Magdalena Merta.
Strajk w Stoczni Gdańskiej
W grudniu 1970 roku rozpoczął się protest przeciwko podwyżkom cen wprowadzonym tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. Strajki rozprzestrzeniły się na całą stocznię. Anna Walentynowicz przygotowywała strajkującym posiłki. W 1978 roku przystąpiła do Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża, kolportowała ulotki i współorganizowała obchody Grudnia ’70.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Sierpień '80. Serwis specjalny
W mieszkaniu Walentynowicz odbywały się spotkania związkowców. - Była pod obserwacją Służby Bezpieczeństwa, wielokrotnie zatrzymywano ją na 48 godzin i rewidowano. Miała również kłopoty w pracy, otrzymywała nagany i upomnienia. Jednak nie spowodowało to, że osłabła w niej chęć działania - wskazała Magdalena Merta.
Historyczny dzień
Na pięć miesięcy przed emeryturą - 8 sierpnia 1980 roku - otrzymała wypowiedzenie z pracy. Zbuntowana załoga stoczni stanęła w jej obronie i 14 sierpnia rozpoczął się strajk, który miał odmienić losy Polski.
- W całym mieście pojawiły się ulotki z hasłami nawołującymi do jej obrony, nazwisko Walentynowicz zaczęło być szerzej znane. Pierwszym postulatem protestujących robotników było przywrócenie jej do pracy. Anna Walentynowicz weszła w skład prezydium komitetu strajkowego. Negocjowała zgodę na odprawienie mszy św. na terenie stoczni - dodała Maryna Miklaszewska.
Bohaterka audycji została także jedną z sygnatariuszek historycznego porozumienia gdańskiego, które umożliwiło powstanie Solidarności.
REKLAMA
Wyrok sądu, krytyka Wałęsy
Powiązany Artykuł
Premier: Solidarność to ideał i zobowiązanie, które staramy się realizować
Krytykowała decyzje Lecha Wałęsy, popierała stanowisko Andrzeja i Joanny Gwiazdów. Wobec tego władze gdańskiej Solidarności nie przyznały jej statusu delegata na krajowy zjazd związkowy.
W 1981 SB posunęła się do próby otrucia Anny Walentynowicz. Natomiast w momencie ogłoszenia stanu wojennego trafiła do ośrodka internowania. Stanęła przed sądem oskarżona o organizowanie strajku w grudniu 1981. Skazano ją na 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Była zdeklarowaną przeciwniczką Okrągłego Stołu. Uważała to za dogadanie się komunistów z częścią opozycji opanowaną przez agentów SB. W 2006 roku została odznaczona Orderem Orła Białego. Zginęła tragicznie 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie smoleńskiej.
* * *
Audycja: "Polki"
Prowadzą: Maryna Miklaszewska i Magdalena Merta
Data emisji: 29.08.2020
Godzina emisji: 08.06
REKLAMA
Polskie Radio 24/db
REKLAMA