Próba otrucia Nawalnego. Możliwy poważny kryzys w relacjach Rosji z Zachodem
Informacje z Niemiec o wykryciu śladów środka bojowego nowiczok u Aleksieja Nawalnego mogą doprowadzić do poważnego kryzysu w relacjach Rosji z Zachodem; rozwój wydarzeń będzie zależeć od reakcji Moskwy i jej chęci współpracy - oceniają w czwartek "Wiedomosti".
2020-09-03, 09:30
Ekspert w sprawach międzynarodowych Andriej Kortunow powiedział dziennikowi, że jeśli strona rosyjska oznajmi, iż jest to pomówienie, i że nie wierzy wynikom badań specjalistów niemieckich, to problem się pogłębi. Renoma niemieckiej kliniki sprawi, że nikt nie uwierzy, iż niemieccy specjaliści podrobili rezultaty badań, czy ulegli służbom specjalnym - dodał ekspert.
Powiązany Artykuł
Nowiczok w ciele Nawalnego. Wiceszef MSZ: niezbędne jest wyjaśnienie sprawy i ukaranie winnych
- Tej wojny informacyjnej - jeśli się ona zacznie - praktycznie nie będzie można wygrać - powiedział Kortunow.
"Eskalacja konfrontacji między Rosją i Zachodem"
Przy czym, jego zdaniem, ewentualne nowe sankcje wobec Rosji będą punktowe i dotyczyć będą osób, które mogły być zamieszane w działania przeciwko Nawalnemu. Jak zauważył Kortunow, mechanizmy obowiązujące w UE sprawiają, że uruchomienie poważnych sankcji gospodarczych jest dość trudne, Rosja ma więc pewien czas na przygotowanie się. - Jednak bardzo wiele zależeć będzie od naszej reakcji - w jakim stopniu Rosja okaże gotowość do współpracy i wspólnego śledztwa - prognozuje ekspert.
Obawia się on, że negatywny efekt spotęgowany zostanie przez fakt, że sprawa Nawalnego rozwija się na tle nierozwiązanego kryzysu na Białorusi. - Nawalny pomnożony przez Białoruś może doprowadzić do nowej odsłony eskalacji konfrontacji między Rosją i Zachodem - powiedział Kortunow "Wiedomostiom".
dn
REKLAMA
REKLAMA