"Poradzimy sobie, rzeka też sobie poradzi". Hydrolog o awarii oczyszczalni "Czajka"
- Musimy oszczędnie używać języka polskiego, mamy do czynienia z awarią, nie z katastrofą ekologiczną. Poradzimy sobie, rzeka też sobie poradzi - mówił w Polskim Radiu 24 hydrolog i wiceprezes PAN prof. Paweł Rowiński. W sobotę prezydent stolicy poinformował o awarii kolektora przesyłającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka" i prowadzonym w związku z tym zrzucie ścieków do Wisły.
2020-09-03, 21:14
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 sprawy nie można bagatelizować, ale nie należy też dramatyzować. - Rzeka dość dobrze radzi sobie z takimi sytuacjami. Musimy sobie zdawać sprawę, że rzeki, które mają charakter naturalny jak Wisła w wielu miejscach, potrafią sobie radzić z oczyszczaniem ścieków. Problem jest w tej chwili, gdy ścieki oddziaływują na środowisko lokalnie. Przykładem jest Cisa, która podlegała presji różnych awarii i doskonale sobie poradziła. W 2000 roku dostały się tam olbrzymie ilości arszeniku z kopalni złota. Po kilku latach nie było po tym śladu - powiedział prof. Paweł Rowiński.
Powiązany Artykuł
Wody Polskie bezpłatnie przekażą Warszawie rurociągi do awaryjnego przesyłu ścieków
Do Wisły wpływa 8 tys. litrów ścieków na sekundę. Hydrolog przyznał, że to dużo. Jego zdaniem trzeba jednak pamiętać z jaką rzeką mamy do czynienia. - W tym czasie w Wiśle płynie ok. 300 metrów sześciennych na sekundę i zanieczyszczenie jest dość mocno rozcieńczane. Ilość zanieczyszczeń jest duża, ale wpada do potężnej rzeki. Poniżej Warszawy jest ona dodatkowo zwiększona przez dopływ Narwi i sytuacja poprawia się z biegiem - wyjaśniał wiceprezes PAN.
Czytaj także
- "Trzaskowski stosuje zasłony dymne". Truskawa o awarii oczyszczalni "Czajka"
- Wiceprezydent Warszawy: naprawa systemu przesyłowego ścieków w trzech krokach
Fala zanieczyszczeń
Dodał, że zanieczyszczenie nie płynie jak woda. - Gdyby nie rozprzestrzeniało się w poprzek, to płynęłaby wąska struga, która wypływa obecnie z rury w Warszawie. Tymczasem rzeka ma różne prędkości w różnych miejscach, występuje zjawisko turbulencji, istnieją martwe strefy i zakola, łachy piaskowe. Zanieczyszczenie ulega też biodegradacji. Jest szereg tego typu procesów - powiedział. Podkreślił przy tym, że nie ma czegoś takiego jak fala zanieczyszczeń. - Tylko niektóre komponenty, i przy niskim stężeniu dopłyną do Bałtyku. Wyniki pomiarów jakości wody na wysokości Płocka niczym nie różnią się od tych sprzed awarii - zauważył.
REKLAMA
Posłuchaj
Prof. Paweł Rowiński o awarii oczyszczalni "Czajka" (Temat dnia/Gość PR24) 18:24
Dodaj do playlisty
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że nie mamy do czynienia z katastrofą ekologiczna, tylko z awarią. - Poradzimy sobie, rzeka też sobie poradzi. Im dłużej ten stan będzie trwał, tym skutki będą dłuższe. Jest problem dla środowiska, ryb, życia biologicznego w rzece w pobliżu zrzutu - podsumował hydrolog.
Poprzednia awaria oczyszczalni "Czajka" miała miejsce rok temu. Portal PolskieRadio24.pl był wtedy na miejscu, nakręciliśmy film ukazujący zrzut ścieków do Wisły.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Piotr Wąż
Gość: prof. Paweł Rowiński
Data emisji: 3.09.2020
Godzina emisji: 20.33
REKLAMA