Chiny zamkną swój rynek dla części czeskich firm. Wszystkiemu winna wizyta delegacji na Tajwanie
Chiny zamierzają uniemożliwić wejście na swój rynek czeskim firmom, których przedstawiciele towarzyszyli szefowi czeskiego senatu podczas niedawnej wizyty na Tajwanie. Takie informacje przekazał dziennik "China Daily", powołując się na źródła zbliżone do sprawy - relacjonuje z Pekinu Tomasz Sajewicz, korespondent Polskiego Radia.
2020-09-10, 17:07
To nie jedyne szykany, które mają spotkać uczestników oficjalnej podróży na Tajwan. Według informatora chińskiej gazety, wszyscy członkowie delegacji, której przewodniczył przewodniczący czeskiego senatu Milosz Vystrczil, otrzymają zakaz wjazdu do Chińskiej Republiki Ludowej.
Powiązany Artykuł
Mike Pompeo w Czechach. Ekspert: większe zainteresowanie USA Europą Środkową
- Napięcia między Pekinem a Waszyngtonem. "W Pekinie rośnie poczucie, że Amerykanie słabną"
- "Zastraszanie w celu zdobycia dominacji". Departament Stanu USA krytykuje Chiny
Przewodniczącemu towarzyszyła prawie 90-osobowa delegacja czeskich polityków, naukowców, ludzi kultury i dziennikarzy. Chińskie władze - według "China Daily" - mają też zablokować możliwość współpracy chińskich podmiotów z czeskimi firmami, których przedstawiciele byli członkami oficjalnej delegacji na Tajwanie.
REKLAMA
Posłuchaj
Spór o Tajwan
Chiny uznają Tajwan za część swego terytorium. Rząd w Pekinie szczególnie krytycznie reaguje na wizyty na wyspie urzędujących zagranicznych polityków. Na początku sierpnia Tajpej odwiedził - jako pierwszy od 40 lat tak wysoki rangą urzędnik amerykański - sekretarz zdrowia Alex Azar.
Podczas jego wizyty chińskie myśliwce naruszyły przestrzeń powietrzną Tajwanu. Chiny coraz częściej sięgają po szeroki wachlarz instrumentów ekonomicznych wobec państw, z którymi Pekin zaczyna mieć problemy w relacjach dyplomatycznych.
kb
REKLAMA
REKLAMA