"Ma na celu wygaszenie polskiego rolnictwa". Poseł PSL o "piątce dla zwierząt"

- Do dużego projektu wrzuca się szereg małych, różnych i niepowiązanych ze sobą projektów i to bez rozmów z rolnikami i przedsiębiorcami, a o tym wszystkim chcą decydować ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia, jak wygląda praca na wsi - powiedział o "piątce dla zwierząt" w Polskim Radiu 24 Stefan Krajewski, poseł PSL.

2020-09-16, 18:10

"Ma na celu wygaszenie polskiego rolnictwa". Poseł PSL o "piątce dla zwierząt" — W żadnym kraju unijnym nie ma tak dużego wsparcia dla hodowców jak jest przewidziane dla Polski. Na ten cel zostaną przeznaczone prawie 4 mld euro.Foto: Shutterstock

Tematem rozmowy były projekty ustaw dotyczące zmian w ochronie praw zwierząt. Projekt PiS zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych, wykorzystywania ich w celach rozrywkowych i widowiskowych oraz ubój rytualny tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych. - To ustawa, która ma wygasić polskie rolnictwo. Jeśli będzie wprowadzony na nowo ubój rytualny, wiele tysięcy rolników będzie miało produkcję poniżej kosztów, albo będzie bankrutować - stwierdził Stefan Krajewski.

Powiązany Artykuł

"Spór światopoglądowo-cywilizacyjny". Publicysta o dyskusjach wokół "Piątki dla zwierząt"

"Przebranżowienie się wymaga czasu"

Jego zdaniem "do dużego projektu wrzuca się szereg małych, różnych i niepowiązanych ze sobą projektów i to bez rozmów z rolnikami i przedsiębiorcami", a o tym wszystkim "chcą decydować ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia, jak wygląda praca rolnika i praca na wsi".

Posłuchaj

Stefan Krajewski o projektach ustaw dotyczących zmiany w ochronie praw zwierząt (Rozmowa PR 24) 12:26

Dodaj do playlisty

- Decyzje podejmuje się na podstawie jednego filmu. Nie upieramy się przy tym, że produkcja ma być prowadzona nieskończenie długo, ale proces procedowania tej ustawy powinien być zdroworozsądkowy. Skąd taki pośpiech? Właściciele zwierząt futerkowych są w stanie odejść od produkcji, ale na jasnych, zdrowych zasadach. Nie od razu, ale w ciągu kilku lat i po otrzymaniu odszkodowania. Przebranżowienie się wymaga czasu - podkreślił.

Czytaj także:

- Wylewamy dziecko z kąpielą. Buduje się koalicja prawicy ze skrajną lewicą, ale nie ma to nic wspólnego z troską o polskie rolnictwo. Jeśli ktoś znęca się nad zwierzętami, trzeba wyciągnąć konsekwencje, ale w tym przypadku mam wrażenie, że Jarosław Kaczyński chce pozyskać młody elektorat wielkomiejski - ocenił.

Więcej w nagraniu.