Greta Garbo. Krótka kariera gwiazdy kina
15 kwietnia 1990 roku zmarła gwiazda kina, aktorka Greta Garbo. Przedwcześnie zakończyła karierę, już za życia stając się legendą i pozostając w pamięci widzów jako piękna, młoda kobieta.
2024-04-15, 05:40
Greta Lovisa Gustafsson - bo tak się naprawdę nazywała - wychowała się w Sztokholmie w ubogiej rodzinie. Kiedy zmarł jej ojciec, warunki jeszcze się pogorszyły i 13-letnia dziewczyna musiała przerwać naukę i zacząć pracować. Była pomocnicą u fryzjera i ekspedientką w domu towarowym, dla którego wystąpiła w sesji fotograficznej kapeluszy, a następnie w filmie reklamowym wyświetlanym w kinach. Dzięki temu zainteresowała się aktorstwem i zaczęła się uczyć w Królewskiej Szkole Teatralnej.
Nowa Garbo
Tuż przed rozpoczęciem nauki zadebiutowała w filmie krótkometrażowym "Petter włóczęga". Następnie zagrała w jednej szwedzkiej produkcji i miała zagrać w kolejnej, niemieckiej, ale producent zbankrutował. Została wtedy zauważona przez amerykańską wytwórnię Metro-Goldwyn-Mayer i już w wieku 19 lat podpisała z nią w Berlinie kontrakt jako Greta Garbo - po zmianie nazwiska na łatwiejsze do wymówienia. W roku 1925 wystąpiła jeszcze w niemieckim filmie "Zatracona ulica", a u jej boku wystąpiła ówczesna statystka, Marlena Dietrich. Następnie Greta Garbo wyjechała do Stanów Zjednoczonych.
Jak Pola Negri
W Stanach bardzo szybko zaistniała i stała się wielką gwiazdą kina niemego. Pierwszy jej angaż tam to od razu główna rola w "Słowiku hiszpańskim" w 1926 roku. Aktorka została zauważona i doceniona przez krytykę i od razu porównana do gwiazdy kina niemego - Poli Negri, Polki, która w Stanach robiła spektakularną karierę od 1923 roku. Kolejny film, w którym wystąpiła Garbo nosił znamienny tytuł "Kusicielka" i wykreował jej wizerunek, kobiety ponętnej, symbolu seksu. Greta Garbo zwracała uwagę swoją ciekawą urodą, miała delikatne rysy a fotografowie bardzo chwalili jej twarz, ponieważ świetnie prezentowała się w każdym ustawieniu.
- Miejsce kobiety zależy od jej talentu, od jej urody, od jej siły biologicznej i od jej kobiecości - mówił Zygmunt Kałużyński w audycji Anny Retmaniak w Polskim Radiu w 1988 roku. - Greta Garbo to jest właśnie ten wypadek. Nie ma znaczenia, skąd ona pochodzi, a przecież jej ojciec był zamiataczem ulic. Ważne jest to, co ona potrafiła zrobić z siebie - dodawał.

Głos Grety
W kolejnych latach Garbo nie grała dużo, więc naciskała wytwórnię MGM, aby zapisać w jej kontrakcie wymóg grania tylko w dwóch filmach rocznie. I wytwórnia musiała się zgodzić, ponieważ każdy film z Gretą Garbo był finansowym sukcesem, a w latach 1928-29 była ona aktorką przynoszącą największe zyski producentom. Wystąpiła w "Symfonii zmysłów" (1926), "Annie Kareninie" (1927), czy "Władczyni miłości" (1928).
Kolejne filmy niosły już ze sobą historyczną zmianę: nadeszła era dźwięku. Wielu aktorów nie przetrwało tej innowacji, ponieważ publiczności nie przypadł do gustu ich głos. Do największych przegranych należą między innymi Charles Chaplin i wspomniana już Pola Negri. Tymczasem niski głos Grety Garbo spodobał się, niechęci nie budził również skandynawski akcent aktorki - "Anna Christie" (1930), pierwszy film dźwiękowy Garbo przyniósł jej nominację do Oscara i wygenrował największe zyski ze wszystkich produkcji tego roku.
Wczesna emerytura
Do najważniejszych filmów Grety Garbo należą przede wszystkim te, w których aktorka mówi: "Mata Hari" (1931), "Ludzie w hotelu" (1932), "Królowa Krystyna" (1933), "Anna Karenina" (1935), "Dama Kameliowa" (1936). Większość z nich była wielkimi kasowymi hitami.
Natomiast kolejne: "Pani Walewska" (1937) i "Dwulicowa kobieta" (1941) okazały się porażkami i skłoniły Garbo do porzucenia pracy, mimo że pomiędzy nimi była jeszcze bardzo udana produkcja "Ninoczka" (1939) - jedna z nielicznych komedii, w których wystąpiła Garbo.
Rola w komedii "Dwulicowa kobieta" była ostatnią w karierze Grety Garbo. Aktorka w wieku 36 lat postanowiła przejść na emeryturę - odseparowała się od ludzi, nie pokazywała publicznie, nie udzielała wywiadów. W 1955 roku Akademia Filmowa przyznała jej honorowego Oscara, którego aktorka nie odebrała. Greta Garbo wystąpiła w 29 produkcjach.
az
Nowa Garbo
Tuż przed rozpoczęciem nauki zadebiutowała w filmie krótkometrażowym "Petter włóczęga". Następnie zagrała w jednej szwedzkiej produkcji i miała zagrać w kolejnej, niemieckiej, ale producent zbankrutował. Została wtedy zauważona przez amerykańską wytwórnię Metro-Goldwyn-Mayer i już w wieku 19 lat podpisała z nią w Berlinie kontrakt jako Greta Garbo - po zmianie nazwiska na łatwiejsze do wymówienia. W roku 1925 wystąpiła jeszcze w niemieckim filmie "Zatracona ulica", a u jej boku wystąpiła ówczesna statystka, Marlena Dietrich. Następnie Greta Garbo wyjechała do Stanów Zjednoczonych.
Jak Pola Negri
W Stanach bardzo szybko zaistniała i stała się wielką gwiazdą kina niemego. Pierwszy jej angaż tam to od razu główna rola w "Słowiku hiszpańskim" w 1926 roku. Aktorka została zauważona i doceniona przez krytykę i od razu porównana do gwiazdy kina niemego - Poli Negri, Polki, która w Stanach robiła spektakularną karierę od 1923 roku. Kolejny film, w którym wystąpiła Garbo nosił znamienny tytuł "Kusicielka" i wykreował jej wizerunek, kobiety ponętnej, symbolu seksu. Greta Garbo zwracała uwagę swoją ciekawą urodą, miała delikatne rysy a fotografowie bardzo chwalili jej twarz, ponieważ świetnie prezentowała się w każdym ustawieniu.
- Miejsce kobiety zależy od jej talentu, od jej urody, od jej siły biologicznej i od jej kobiecości - mówił Zygmunt Kałużyński w audycji Anny Retmaniak w Polskim Radiu w 1988 roku. - Greta Garbo to jest właśnie ten wypadek. Nie ma znaczenia, skąd ona pochodzi, a przecież jej ojciec był zamiataczem ulic. Ważne jest to, co ona potrafiła zrobić z siebie - dodawał.
Posłuchaj
"Greta Garbo". Audycja Anny Retmaniak z cyklu "Notatnik kulturalny". (PR, 8.01.1988) 20:25
Dodaj do playlisty
Głos Grety
W kolejnych latach Garbo nie grała dużo, więc naciskała wytwórnię MGM, aby zapisać w jej kontrakcie wymóg grania tylko w dwóch filmach rocznie. I wytwórnia musiała się zgodzić, ponieważ każdy film z Gretą Garbo był finansowym sukcesem, a w latach 1928-29 była ona aktorką przynoszącą największe zyski producentom. Wystąpiła w "Symfonii zmysłów" (1926), "Annie Kareninie" (1927), czy "Władczyni miłości" (1928).
Kolejne filmy niosły już ze sobą historyczną zmianę: nadeszła era dźwięku. Wielu aktorów nie przetrwało tej innowacji, ponieważ publiczności nie przypadł do gustu ich głos. Do największych przegranych należą między innymi Charles Chaplin i wspomniana już Pola Negri. Tymczasem niski głos Grety Garbo spodobał się, niechęci nie budził również skandynawski akcent aktorki - "Anna Christie" (1930), pierwszy film dźwiękowy Garbo przyniósł jej nominację do Oscara i wygenrował największe zyski ze wszystkich produkcji tego roku.
Wczesna emerytura
Do najważniejszych filmów Grety Garbo należą przede wszystkim te, w których aktorka mówi: "Mata Hari" (1931), "Ludzie w hotelu" (1932), "Królowa Krystyna" (1933), "Anna Karenina" (1935), "Dama Kameliowa" (1936). Większość z nich była wielkimi kasowymi hitami.
Natomiast kolejne: "Pani Walewska" (1937) i "Dwulicowa kobieta" (1941) okazały się porażkami i skłoniły Garbo do porzucenia pracy, mimo że pomiędzy nimi była jeszcze bardzo udana produkcja "Ninoczka" (1939) - jedna z nielicznych komedii, w których wystąpiła Garbo.
Rola w komedii "Dwulicowa kobieta" była ostatnią w karierze Grety Garbo. Aktorka w wieku 36 lat postanowiła przejść na emeryturę - odseparowała się od ludzi, nie pokazywała publicznie, nie udzielała wywiadów. W 1955 roku Akademia Filmowa przyznała jej honorowego Oscara, którego aktorka nie odebrała. Greta Garbo wystąpiła w 29 produkcjach.
az
REKLAMA