Pompeo apeluje do Watykanu: nie przedłużajcie porozumienia z Chinami
Amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo próbuje wywrzeć wpływ na Stolicę Apostolską, by nie przedłużała porozumienia z Chinami z 2018 r. w sprawie nominacji biskupich. Jego obowiązywanie wygasa w październiku. 29 września Pompeo będzie przebywał z wizytą w Watykanie.
2020-09-21, 07:58
Treść podpisanego 22 września 2018 r. w Pekinie Tymczasowego Porozumienia między Stolicą Apostolską a Chińską Republiką Ludową jest tajna, wiadomo jednak, że choć w procesie nominacji biorą udział chińskie władze, to ostateczna decyzja w sprawie nominacji należy do papieża.
Powiązany Artykuł
Prześladowania i wykluczenie chrześcijan w krajach buddyjskich. Niszczone są całe wioski
Porozumienie doprowadziło też do uznania przez papieża biskupów wyświęconych wcześniej z nominacji władz, bez zgody papieskiej. Dzięki temu po raz pierwszy od 60 lat cały episkopat Chin pozostaje w łączności ze Stolicą Apostolską.
Jednocześnie chińskie władze zaakceptowały od tamtej pory pięciu biskupów mianowanych w minionych latach przez papieża bez ich zgody. Natomiast w sierpniu odbyły się święcenia dwóch pierwszych biskupów mianowanych na mocy porozumienia.
- "Władze ChRL wypuściły wirusa celowo". Chiński naukowiec zapowiada demaskujący raport
- Papież Franciszek: módlmy się za prześladowanych za wiarę
Nadal jednak komunistyczne władze prześladują te wspólnoty i osoby, które nie chcą podporządkować ich polityce sinizacji religii.
Pompeo napisał na Tweeterze, że "Stolica Apostolska zawarła porozumienie z Komunistyczną Partią Chin, mając nadzieję, że pomoże chińskim katolikom". "Ale nadużycia KPCh wobec wiernych się tylko pogorszyły. Odnawiając porozumienie, Watykan naraziłby na szwank swój moralny autorytet" - stwierdził sekretarz stanu USA.
"Watykan powinien być u boku katolików"
W podobnym duchu wypowiedział się w artykule opublikowanym na łamach pisma "First Things". Wskazał w nim, że jeśli Komunistyczna Partia Chin zdoła podporządkować sobie Kościół katolicki i inne wspólnoty religijne, wówczas umocnią się reżimy pogardzające prawami człowieka i wzrośnie koszt oporu wobec tyranii przez "odważnych wiernych".
Sekretarz stanu USA podkreślił, że Departament Stanu zabiera głos w sprawie wolności religijnej w Chinach i nadal to będzie robił, stając u boku chińskich katolików. "Prosimy Watykan, by się do nas przyłączył" - napisał Pompeo. Dodał także, że "Watykan powinien być u boku katolików i ludności Hongkongu", gdzie władze aresztują katolików walczących o wolność.
REKLAMA
ekai.pl, paw/
REKLAMA