"Wielu poszukało refleksji i wyciągnęło wnioski". Girzyński o porozumieniu w Zjednoczonej Prawicy
- To, że do porozumienia w Zjednoczonej Prawicy dojdzie, było być może w pewnym momencie już przesądzone, pytanie na ile ono będzie trwałe - mówił w Polskim Radiu 24 Zbigniew Girzyński z PiS. Gośćmi audycji byli też: Lech Jaworski z Porozumienia, Władysław T. Bartoszewski z Koalicji Polskiej i Andrzej Szejna z Lewicy.
2020-09-26, 11:26
Posłuchaj
Zjednoczona Prawica pozostaje zjednoczona. Liderzy trzech ugrupowań z koalicji rządzącej: Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin wezmą udział we wspólnej konferencji prasowej. Będzie im również towarzyszył premier Mateusz Morawiecki. Kończy to tygodniowe negocjacje, podczas których rozważane było nawet zerwanie koalicji i rząd mniejszościowy PiS. Między innymi ten temat znalazł się w kręgu zainteresowań gości audycji.
"Spotkać się w połowie drogi"
Zbigniew Girzyński ocenił, iż perspektywa ubiegłej soboty wskazywała, że trudno było dojść do porozumienia. - Jednak okazało się, że wiele osób potrafiło poszukać refleksji oraz wyciągnąć wnioski z dotychczasowego zachowania, spotkać się w połowie drogi - powiedział.
Powiązany Artykuł
Jest porozumienie w Zjednoczonej Prawicy. Dzisiaj wspólne oświadczenie jej liderów
Odnosząc się do informacji na temat tego, że prezes PiS ma wejść do rządu i zostać wicepremierem, poseł PiS powiedział, że pod skrzydłami Jarosława Kaczyńskiego doszło wiele lat temu do zjednoczenia różnych wysiłków partii prawicowych. - Mniejsi partnerzy zrozumieli, że nie warto burzyć tej jedności - zauważył.
Podkreślił, że porozumienie w Zjednoczonej Prawicy zostanie zawarte na najbliższe minimum trzy lata, bo za tyle, jak przypomniał, są wybory parlamentarne. Dobrze by jednak było, jak zaznaczył, żeby miało ono charakter jeszcze trwalszy.
REKLAMA
"Czarna komedia"
Andrzej Szejna zauważył, że z perspektywy opozycji, a zwłaszcza Lewicy, widać czarny obraz jaki szykuje się dla Polski pod rządami Zjednoczonej Prawicy. Martwi go jak dodał, zwłaszcza sytuacja gospodarcza Polski.
- Ta czarna komedia, której byliśmy świadkami w ostatnich dniach, stawia pod znakiem zapytania poczucie odpowiedzialności rządzących. 300 mld. zł. deficytu, najwyższego w historii Polski, duża liczba zakażeń koronawirusem i zamykanie kopalń, to realne problemy. Negocjacje polityków prawicy świadczą o zajmowaniu się samymi sobą, że ci sami smutni panowie najpierw się pokłócili a potem pogodzili - mówił polityk Lewicy.
Powiązany Artykuł
Jadwiga Emilewicz odchodzi z Porozumienia. "Pozostaję w klubie PiS, będę wspierać Zjednoczoną Prawicę"
Lech Jaworski z Porozumienia dodał, że nie ma nic dziwnego w tym, iż jeśli ma powstać nowy rząd, to powoduje to dyskusje, czasem jak mówił, mocne, czasem emocjonalne, które dotyczą jego kształtu. - Porozumienie stało, stoi i będzie stać na gruncie Zjednoczonej Prawicy. Uważamy, że jest to fundament, na którym można budować nowe oblicze Polski. Nie uważam odejścia od nas Jadwigi Emilewicz za początek rozłamu - zaznaczył.
"Scalanie na siłę"
Zdaniem kolejnego Władysława T. Bartoszewskiego z Koalicji Polskiej, rozejm w Zjednoczonej Prawicy, zawarty w trudnych warunkach, nie jest do końca korzystny dla żadnego z ugrupowań, które ją tworzą. - Na pewno nie jest to pokój. Jest to scalane na siłę - powiedział.
REKLAMA
Zauważył też, że prezes PiS doszedł do wniosku, że nie ma alternatywy, bo jak powiedział, PSL nie chce wchodzić w żadną koalicję z PiS, więc jedyną możliwością było scalanie na siłę Zjednoczonej Prawicy.
- Niespotykaną natomiast sprawą w kraju demokratycznym jest to, że wicepremier będzie rządził krajem. To jest zabawne i smutne. Jarosław Kaczyński będzie pilnował by Zbigniew Ziobro nie walczył zbyt z Mateuszem Morawieckim, to funkcja kontrolna - mówił Władysław T. Bartoszewski.
Audycja: "Sztuka słuchania"
Prowadząca: red. Małgorzata Raczyńska-Weinsberg
REKLAMA
Goście: Zbigniew Girzyński (PiS), Lech Jaworski (Porozumienie), Władysław T. Bartoszewski, Adam Szejna (Lewica)
Data emisji: 26.09.2020
Godzina: 10.06
Polecane
REKLAMA