Prezydent na Ukrainie: prawda o zbrodni katyńskiej to fundament suwerennej Polski

- Prawda "o bestialskim ludobójczym morderstwie", jakiego sowieci dokonali na polskich oficerach w Katyniu, Charkowie i Bykowni to jeden z najsilniejszych fundamentów Polski wolnej, prawdziwej suwerennej i niepodległej - powiedział w niedzielę w Bykowni prezydent Andrzej Duda.

2020-10-11, 18:40

Prezydent na Ukrainie: prawda o zbrodni katyńskiej to fundament suwerennej Polski

Prezydent wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą w niedzielę biorą udział w obchodach 80. rocznicy zbrodni katyńskiej. To pierwszy punkt trzydniowej wizyty pary prezydenckiej na Ukrainie.

Powiązany Artykuł

pap_duda 1200.jpg
Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy na Ukrainie. Jakie są oczekiwania?


Polski prezydent złożył w niedzielę wieńce na wspólnej mogile ofiar totalitaryzmu oraz na mogile zbiorowej na Polskim Cmentarzu Wojennym.

- Jesteśmy tutaj w roku, który niesie ze sobą 80. rocznicę zbrodni katyńskiej, spóźnieni o pół roku, z przyczyn, za które nie odpowiadamy a które przyniósł los w postaci pandemii koronawirusa - powiedział prezydent.

Zaznaczył, że jest dla niego "wielkim przeżyciem i satysfakcją", że mimo tych przeciwności i trudności - "także dzięki życzliwości władz Ukrainy" - stoi wraz z całą delegacją dziś "na tej krwawej ziemi w Bykowni pod Kijowem, w miejscu, gdzie w zbrodni katyńskiej zamordowano tysiące naszych rodaków".

Czytaj również:

- To było 80 lat temu. Czasem mówi się, historycy podają, że zbrodnia katyńska, a ściślej mówiąc kłamstwo katyńskie, było fundamentem nieistniejącej już dziś na szczęście komunistycznej Polski; że to właśnie na kłamstwie katyńskim ufundowana była tamta pochodząca z Moskwy władza, z moskiewskiego nadania, czasem z moskiewskiego wysłania i że to kłamstwo było najsilniejszym elementem scalającym ludzi tamtej epoki, zwłaszcza jej początków - mówił prezydent.

Andrzej Duda zaznaczył, że "dlatego szczycimy się, że prawda o zbrodni katyńskiej, o bestialskim ludobójczym morderstwie, jakiego sowieci dokonali na polskich oficerach w Katyniu, w Charkowie i tutaj w Bykowni, stanowi dzisiaj jeden z najsilniejszych fundamentów Polski wolnej, prawdziwej suwerennej, prawdziwie niepodległej".

Cmentarz ofiar komunizmu

W lesie w Bykowni znajduje się cmentarz ofiar komunizmu, gdzie w zbiorowych mogiłach pogrzebano około 150 tys. ofiar różnej narodowości.

    Polski Cmentarz Wojenny w Kijowie-Bykowni upamiętnia 3435 ofiar zbrodni katyńskiej - polskich obywateli aresztowanych i zamordowanych przez sowieckie NKWD na Ukrainie, którzy - tak jak jeńcy obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie - zginęli z rozkazu Józefa Stalina i jego politbiura z 5 marca 1940 r. Nekropolia ta, na której znajdują się m.in. ołtarz z nazwiskami ofiar, Dzwon Pamięci oraz symbole religijne podkreślające wielowyznaniowy charakter II Rzeczpospolitej, jest czwartym cmentarzem polskich ofiar NKWD z 1940 r., po cmentarzach w Lesie Katyńskim, Charkowie i Miednoje.

    W całej masakrze z wiosny 1940 r. funkcjonariusze NKWD zamordowali ok. 22 tys. polskich obywateli, m.in. oficerów Wojska Polskiego, policjantów i osób cywilnych należących do elity II Rzeczypospolitej. Przez wiele lat władze sowieckiej Rosji wypierały się odpowiedzialności za mord, obarczając nią III Rzeszę Niemiecką. (PAP)

    dn

    REKLAMA

    Polecane

    REKLAMA

    Wróć do strony głównej