Z „Wańkowicza” wyrzucają za poglądy?

"Propisowscy" wykładowcy nie mogą uczyć studentów w Wyższej Szkole Dziennikarstwa im. Melchiora Wańkowicza w Warszawie.

2010-09-08, 12:16

Z „Wańkowicza” wyrzucają za poglądy?
Stefan Bratkowski. Foto: (fot. Wikipedia)

Pracownicy Wyższej Szkoły Dziennikarstwa im. Melchiora Wańkowicza w Warszawie potwierdzają istnienie nieformalnej listy „propisowskich” wykładowców, których chce zwolnić uczelnia – czytamy w portalu wPolityce.pl.


Lista ta miała powstać decyzją prezesa Fundacji Centrum Prasowe dla Krajów Europy Środkowo-Wschodniej, która jest założycielem szkoły, Stefana Bratkowskiego.  Janina Jankowska, dziennikarka zatrudniona w szkole zapytała o listę Stefana Bratkowskiego. Ten miał odpowiedzieć: - To studenci pytani o światopoglądowe powiązania wykładowców z PiS–em, wskazali także ciebie. I miał dodać: - Pracowałaś dla prezydenta Kaczyńskiego (ordery dla ludzi „Solidarności”) i... twoje wypowiedzi w „Babilonie” w TVN” – pisze portal, i dodaje: Studenci mieli przekazać swoje zastrzeżenia podczas nieformalnego spotkania z władzami uczelni.”


Na owej liście znajdują się tez nazwiska innych wykładowców, m. In. Pisarki Joanny Siedleckiej oraza współzałożyciela „Frondy” Rafała Smoczyńskiego. Joanna Siedlecka, której Stefan Bratkowski powiedział, że nie podobają mu się jej dwie ostatnie książki, wypowiedziałą się w tej sprawie dla „Super Expressu”: „Dlaczego ikona dziennikarstwa niezależnego teraz karze za poglądy?! Przecież razem walczyliśmy o wolność wypowiedzi, o prawo do posiadania różnych poglądów. Tymczasem Stefan Bratkowski ludziom o np. poglądach lewicowych pozwoli pracować, a ludziom rzekomo innych od niego - już nie.”


Stefan Bratkowski odmówił rozmowy z „Super Expressem” na ten temat.

REKLAMA


„Daleko jak widać zaszliśmy w rozwoju demokracji od 1990 roku... No, chyba, że kluczowe jest tu określenie "dla Krajów Europy Środkowo-Wschodniej". Wiadomo - Wschód.” – komentuje portal wPolityce.pl

rr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej