Kluzik-Rostkowska: oczekuję takiej samej kary
Joanna Kluzik-Rostkowska jest gotowa odejść z Prawa i Sprawiedliwości, jeżeli zawieszenie Elżbiety Jakubiak w prawach członka ma związek z kampanią prezydencką Jarosława Kaczyńskiego.
2010-09-08, 19:00
Posłuchaj
Posłanka PiS-u dodała, że nie udało jej się sprawdzić u źródła, co było powodem zawieszenia Jakubiak.
Joanna Kluzik-Rostkowska przyznała, że stoi po stronie zawieszonej posłanki. - Czuję się za Elę odpowiedzialna. Była to jedna z moich najbliższych współpracowniczek w sztabie wyborczym Jarosława Kaczyńskiego. Oczekuję takiej samej decyzji wobec mnie. Mam poczucie, że to, co jestem w tej chwili winna Eli Jakubiak to lojalność wobec niej - mówiła.
Szefowa sztabu wyborczego Kaczyńskiego powiedziała w TVN24, że ponosi pełną odpowiedzialność za dobór współpracowników i efekty kampanii prezydenckiej.
Elżbieta Jakubiak to kolejny polityk Prawa i Sprawiedliwości, który ma problemy w partii z powodu krytyki obecnego jej wizerunku w mediach. Kilka dni temu PiS wykluczył ze swojej delegacji w Parlamencie Europejskim doktora Marka Migalskiego, który skrytykował na swoim blogu prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Migalski nie był członkiem PiS-u, natomiast kandydował z list tej partii do europarlamentu. W wyborach prezydenckich brał czynny udział w kampanii Jarosława Kaczyńskiego.
W liście prezesa Jarosława Kaczyńskiego do członków partii sprzed paru dni znalazła się zapowiedź "uporania sie ze zjawiskiem nielojalności" w PiS-ie. Prezes zarzucił niektóryn politykom swojej partii, że prowadzą medialne gry dla własnych celów. "Członkowie Klubu Parlamentarnego PiS i inne osoby z naszej parti i zajmujące eksponowane stanowiska muszą wybrać lojalność lub pójść własną drogą" - zapowiedział Jarosław Kaczyński.
sm, TVN24
REKLAMA