"Jarosław Kaczyński chce się znaleźć tam, gdzie brat"

Według posła PO w PiS trwa dramatyczna walka o to kto będzie szefem.

- Jarosław Kaczyński postanowił się politycznie zabić, ale nie jestem zmartwiony jego szaleństwem, tylko chorobą polskiej polityki – powiedział w rozmowie z TVN24 Janusz Palikot. 

"Jarosław Kaczyński umiera. Chce się znaleźć tam, gdzie jego brat – pod ziemią, w trumnie, obok ukochanego 'tego drugiego'" - kontynuował myśl na swoim blogu Janusz Palikot.

- Czy PiS jest partią polityczną, czy prywatnym księstwem Jarosława Kaczyńskiego? Najpierw wyrzucony zostaje Marek Migalski, teraz Elżbieta Jakubiak, potem może Joanna Kluzik-Rostkowska i Paweł Poncyljusz. Nie może tak być, że wylatuje się dlatego, że ktoś ma krytyczną opinię o szefie - mówił w "Faktach po faktach" Janusz Palikot.

Jak uważa poseł PO wpływ na decyzję prezesa PiS miały osoby przeciwne posłance Jakubiak. "Różne grupy grają na Jarosławie jak na dudach, jak na instrumencie. Wydmuchując nim tego czy tamtą z partii, aby przejąć władzę po pogrzebie szefa. Nie można być naiwnym wierząc w szaleństwo, świetą wojnę, niekontrolowane emocje wszystkich. Ktoś gra, ktoś jest dudą, ktoś jest wydmuchiwany" - napisał na blogu.

sm, TVN24, palikot.blog.onet.pl