Szczecin, Gdańsk, Warszawa. Ataki na kościoły nie ustają, mimo apeli
Chociaż organizatorzy Strajku Kobiet apelowali w ostatnich dniach, by protestujący nie atakowali kościołów, w dalszym ciągu zdarzają się incydenty związane z dewastacją świątyń i zakłócaniem mszy świętej.
2020-11-02, 11:27
- Modlimy się za tego, kto to zrobił - napisały w czwartek warszawskie karmelitanki bose odnosząc się do pomazania murów ich klasztoru przy ul. Wolskiej. Zacytowały też słowa modlitwy: "Jezu, wskaż nam właściwe drogi ku sobie nawzajem".
Na zdjęciach zamieszczonych na profilu stołecznych karmelitanek widać klasztorne mury z wulgarnymi hasłami skierowanymi wobec PiS i kleru. Jak zaznaczyły, hasła te pojawiły się m.in. na świeżo położonym tynku na remontowanym budynku należącym do zakonu.
Powiązany Artykuł
Szczecin: kolejny atak na kościół. Namalowane błyskawice i okradzione skarbony z datkami
"W tych ostatnich dniach nieustannie modlimy się za Polskę, za Kościół, o życie zgodne z wartościami Ewangelii, o ochronę każdego ludzkiego życia" - podkreśliły w swym wpisie karmelitanki.
REKLAMA
Pioruny na elewacji kościoła w Szczecinie
Przed wejściem do kościoła świętego Ottona w Szczecinie nieznani sprawcy namalowali z kolei znaki piorunów. Jak powiedział portalowi tvp.info wikariusz parafii ksiądz Paweł Górzyński, do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę. Okradziono także skarbony i puszki na kartki z wypominkami, w których były datki.
Ks. Paweł Górzyński dodał, że na drzwiach kościoła naklejone zostały plakaty z hasłami m.in. "Kościół jest dla ludzi nie partii". Według jego relacji, okradzione zostały także skarbony i puszki na kartki z wypominkami, w których były datki. Nie wiadomo, czy oba zdarzenia mają ze sobą związek.
Rzecznik szczecińskiej policji sierżant sztabowy Paweł Pankau potwierdził w rozmowie z IAR, że przyjęto zgłoszenie w sprawie namalowanych znaków i zniszczonych skarbon.
Incydent w Gdańsku
Do groźnego incydentu doszło także w piątek wieczorem w parafii Chrystusa Zbawiciela w Gdańsku Osowej. Dwie młode kobiety wtargnęły do kościoła w trakcie błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. Według świadków jedna z nich miała ze sobą nóż.
REKLAMA
Kobiety chciały przed kościołem postawić znicze. Zostały przegonione przez jednego z mężczyzn biorącego udział w nabożeństwie. Po chwili obie wtargnęły do świątyni.
Kobiety wyprowadzono siłą z kościoła. Podczas szarpaniny jedna z nich uderzyła interweniującego mężczyznę telefonem komórkowym w głowę. Na nagraniu z zajścia widać świadków ostrzegających, że jedna z kobiet ma przy sobie nóż.
TVP.Info
Zdewastowany pomnik dzieci nienarodzonych w Brzezówce
Nieznany sprawca zdewastował też pomnik dzieci nienarodzonych na cmentarzu w Brzezówce w gminie Hażlach na Śląsku Cieszyńskim. "Prawdopodobnie nocą z soboty na niedzielę, oblał monument czarną farbą" – poinformował w poniedziałek wójt Grzegorz Sikorski. Samorządowiec zgłosił sprawę cieszyńskim policjantom.
Powiązany Artykuł
Joanna Lichocka o protestach po orzeczeniu TK: to nieodpowiedzialność
"Kolejna granica bezmyślności i chamstwa została przekroczona. O ile mogę zrozumieć całą złość i bezradność wobec tego, co dzieje się wokół nas. To nie mogę pojąć, komu i czemu miał służyć ten akt wandalizmu na cmentarzu komunalnym w Brzezówce. (...) Jakim trzeba być człowiekiem, aby pod osłoną nocy wylać farbę na pomnik dzieci nienarodzonych, być może niszcząc go bezpowrotnie" – napisał na swoim profilu facebookowym wójt gminy Hażlach Grzegorz Sikorski.
REKLAMA
Pomnik ufundowała jedna z hażlaskich firm. "Jest dla wielu z nas miejscem symbolicznym, gdzie przychodziliśmy zapalić znicz i pomodlić się za dzieci nienarodzone" – pokreślił wójt.
Przeciwnicy wyroku TK pod oknem papieskim
Napis "Dom szatana" ułożyła w niedzielę przed kurią na ul. Franciszkańskiej w Krakowie, pod oknem papieskim, grupa, która - jak podkreśliła w swoim manifeście - sprzeciwia się "bezczelności, bezwstydności i bezkarności polskich biskupów".
Franciszkańska 3 to miejsce na mapie Krakowa szczególne. W przeszłości symbol żywej wiary mieszkańców tego miasta przekształcił się w miejsce gwałtownej utraty wiarygodności Kościoła. Stanęliśmy właśnie tutaj, by pokazać nasz bezwzględny sprzeciw wobec zaangażowania się Kościoła w ograniczanie praw kobiet i prowadzonej przez hierarchów mowie nienawiści" - wyjaśnili organizatorzy w specjalnym oświadczeniu.
REKLAMA
Przyznali, że nie podzielają chrześcijańskiej wiary w istnienie Szatana, ale widzą go w życiu społecznym, który, jak ocenili, "jest realny, tuszuje wykorzystywanie seksualne dzieci, pogardza kobietami, dehumanizuje osoby LGBT+, prowadzi krucjatę ideologiczną w szkołach, bez umiaru żeruje na budżecie państwa".
"Ten szatan ma twarz i imię – i to on właśnie mieszka przy ul. Franciszkańskiej 3" - oświadczyli.
Napis "Dom szatana" ustawiony przed krakowską kurią; Foto: Beata Zawrzel/REPORTER
IAR/PAP/TVP.Info/ko
REKLAMA
REKLAMA