Od grudnia 2021 r. znikną szlabany z płatnych państwowych autostrad. Jest projekt nowelizacji ustaw
Ministerstwo Finansów planuje, że od 1 grudnia 2021 r. bramki opłat ze szlabanami na płatnych odcinkach państwowych autostrad nie będą już potrzebne. Od tej daty dla wszystkich pojazdów na tych odcinkach ma już działać system poboru opłat e-Toll.
2020-11-06, 12:23
Jak poinformowali w piątek przedstawiciele MF, najpóźniej w poniedziałek opublikowany powinien zostać projekt nowelizacji ustaw o autostradach płatnych i Krajowym Funduszu Drogowym, likwidujący szlabany i manualny pobór opłat na państwowych autostradach.
Likwidacja bramek ma poprawić płynność ruchu i zwiększyć wygodę korzystania z autostrad
Jak powiedział Maciej Górski z Departamentu Informatyzacji Ministerstwa Finansów, zamiast bramek na płatnych odcinkach pojawią się kamery skanujące numery rejestracyjne przejeżdżających pojazdów.
- Zakładamy montaż kamer oraz infrastruktury kontrolnej, na wjeździe i wyjeździe z danego odcinka - powiedział Maciej Górski.
- Będą to dwie kamery, które zapewnią nawet 97-procentową skuteczność rozpoznawania. Naszym zdaniem ten system będzie bardzo szczelny. Przy dołożeniu trzeciej kamery szansa na to, że jakiś pojazd nie zostanie wykryty, jest bliska zeru. Wydaje nam się, że ta liczba kamer będzie w zupełności wystarczająca - mówił.
REKLAMA
Posłuchaj
System e-Toll na 261 km państwowych autostrad
Nowy system będzie obowiązywał tylko na odcinkach, którymi administruje Skarb Państwa. To odcinek A2 z Konina do Strykowa i A4 między Wrocławiem i Sośnicą.
Maciej Górski nie wykluczył, że w przyszłości do nowego systemu włączą się również koncesjonariusze płatnych odcinków autostrad, takich jak Kraków-Katowice czy Konin-Świecko.
REKLAMA
- Myślę, że spółki koncesyjne będą zainteresowane tą zmianą dopiero wtedy, gdy nasz system będzie stabilny. Zakładamy, że to będzie długofalowy proces. Chcielibyśmy, aby nowy system objął wszystkie odcinki, ale ciężko jest w tej chwili przewidywać, jacy koncesjonariusze będą chcieli nawiązać współpracę ze Skarbem Państwa - powiedział Maciej Górski.
Powiązany Artykuł
Pandemia nie spowolniła inwestycji drogowych. Znamy raport GDDKiA
Jak podkreślił pełnomocnik ministra finansów ds. informatyzacji Przemysław Koch, docelowo system e-Toll obejmie wszystkie auta na wszystkich odcinkach płatnych, a więc i pojazdy ciężkie, które płacą za korzystanie z ok. 3700 km dróg krajowych.
Posłuchaj
Dwa sposoby opłaty dla aut do 3,5 tony
Ministerstwo Finansów i Krajowa Administracja Skarbowa wprowadzą dwie możliwości opłacania przejazdu autostradą przez pojazdy lekkie - do 3,5 tony. Będzie to możliwe albo za pomocą zakupu biletu autostradowego, np. poprzez aplikację mobilną na smartfona, albo na podstawie danych geolokalizacyjnych, analogicznie, jak to dziś działa dla pojazdów ciężkich.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Możliwość rozliczania opłaty za przejazd autostradą dla lekkich aut z wykorzystaniem aplikacji mobilnej, zostanie jako opcja wprowadzona w momencie uruchomienia nowego systemu, czyli w I kwartale 2021 r.
Nowy system opłat zdecydowanie mniej kosztowny
Jak szacowali przedstawiciele MF, koszty operacyjne nowego systemu będą niskie, rzędu 9 mln zł rocznie przez 10 lat, tymczasem koszty obecnego, manualnego systemu przekraczają 50 mln zł rocznie i stanowią ok. jednej czwartej wpływów z opłat.
Dyrektor departamentu poboru opłat drogowych Tomasz Prarat podkreślił jednocześnie, że projekt nie zmienia sieci dróg płatnych. Przedstawiciele MF przypomnieli, że zmiana jest kompetencją Rady Ministrów, a ministerstwo na razie nie ma planów rozszerzenia sieci autostrad płatnych.
Kontrolę opłat za autostrady mają prowadzić KAS, policja, Straż Graniczna oraz Inspekcja Transportu Drogowego. Za brak opłaty grozić będzie 500-złotowy mandat, płatny w ciągu 14 dni. Projekt ma zakładać, że kwota spadnie do 400 zł, jeśli zapłacimy w ciągu 7 dni.
Obowiązek wniesienia opłaty za przejazd autostradą będzie spoczywał na właścicielu, posiadaczu lub użytkowniku pojazdu - podkreśliło MF.
PAP, jk
REKLAMA