Kurs akcji Nvidii pikuje. Chiński DeepSeek-R1 wywołał panikę

W sklepach z aplikacjami pojawiła się nowa aplikacja oparta na sztucznej inteligencji. Wywołała prawdziwą panikę w amerykańskich spółkach technologicznych. Kurs akcji Nvidii, producenta procesorów do AI, wszedł w korkociąg, tracąc 10 procent jeszcze przed rozpoczęciem transakcji na giełdzie.

Andrzej Mandel

Andrzej Mandel

2025-01-27, 13:44

Kurs akcji Nvidii pikuje. Chiński DeepSeek-R1 wywołał panikę
Nvidia traci na giełdzie. Foto: shutterstock.com/Below the sky

Na światowym rynku pojawił się nowy gracz w segmencie sztucznej inteligencji. To chiński model DeepSeek-R1. Jego twórcy 20 stycznia ogłosili, że ich model pokonał Open AI w testach AI: AIME, MATH-500 i SWE-bench Verified.

Model za grosze? 

Chińczycy chwalą się, że ich AI powstało za skromne 5,6 mln dolarów, podczas gdy rozwój Open AI i reszty amerykańskiej konkurencji to kwoty rzędu dziesiątek i setek milionów dolarów (na Open AI idzie 5 mld dolarów rocznie). Równocześnie, do niezakłóconego i sprawnego działania systemów opartych na AI konieczne są odpowiednie mikroprocesory - a najlepsze robi Nvidia.

Tymczasem konkurencja z Państwa Środka oparła się na własnych, chińskich, możliwościach i stworzyła system, o ile nie lepszy, to na pewno równorzędny do amerykańskich. I niekoniecznie oparła jego funkcjonowanie na procesorach Nvidii. Nic więc dziwnego, że amerykańskie giełdy zareagowały nerwowo.

REKLAMA

Chiński model DeepSeek-RI ma, z punktu widzenia konsumenta, dużo zalet. Po pierwsze jest darmowy i dostępny w sklepach z aplikacjami. Po drugie, z testów wyraźnie wynika, że stanowi alternatywę dla ChatGPT, który w najbardziej funkcjonalnych wersjach jest płatny. To wszystko skład się na nerwową reakcję inwestorów giełdowych, którzy masowo próbują się pozbyć walorów nie tylko producenta chipów. Spadają też (wciąż przed sesją giełdową) ceny za akcje Mety, Microsoftu czy Google.

Czytaj także: 

Źródła: CNN/CNBC/X/next.gazeta.pl/AM/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej