"Reguły gry zostały złamane przez prezydencję niemiecką". Dominika Ćosić o kwestii praworządności w UE

- Gdyby trzymano się porozumienia wynegocjowanego w lipcu, to wówczas Polska i Węgry nie blokowałyby budżetu i już niedługo pieniądze mogłyby popłynąć do beneficjentów w UE - mówiła w Polskim Radiu 24 Dominika Ćosić, korespondentka TVP w Brukseli.

2020-11-17, 11:25

"Reguły gry zostały złamane przez prezydencję niemiecką". Dominika Ćosić o kwestii praworządności w UE
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock / Alexandros Michailidis

Porozumienie między Parlamentem Europejskim i niemiecką prezydencją w sprawie powiązania przestrzegania zasad praworządności z budżetem UE zakłada, że Komisja Europejska będzie mogła uruchomić mechanizm prowadzący do zamrożenia środków, na przykład, jeśli stwierdzi zagrożenie dla niezależności sądownictwa w danym kraju.

Powiązany Artykuł

Jacek Saryusz-Wolski 1200 kopia.jpg
"Niedopuszczalny szantaż". Saryusz-Wolski o funduszach UE powiązanych z praworządnością

Dominika Ćosić wyjaśniała, że do przyjęcia mechanizmu powiązania praworządności ze środkami UE konieczna jest większość kwalifikowana krajów członkowskich. - Taka większość się znalazła, natomiast do przyjęcia budżetu UE potrzebna jest jednomyślność. Chcąc blokować niekorzystne dla Polski i Węgier rozwiązanie, oba te kraje zdecydowały się na ruch być może ryzykowny i niepopularny, na zawetowanie budżetu. Mechanizm praworządności nie może wejść w życie bez punktu zaczepienia, czyli budżetu. Stąd wczorajsze decyzje - dodała.

- Gdyby wczoraj nie było sprzeciwu ze strony żadnego kraju członkowskiego, zarówno w sprawie mechanizmu praworządności, jak i samego budżetu, to wówczas te kwestie byłyby dalej procedowane - zaznaczyła.

Korespondentka TVP zauważyła, że prezydencja niemiecka musi znaleźć rozwiązanie problemu, który częściowo sama stworzyła, by wyjść z sytuacji patowej. - Sytuacja jest coraz bardziej dramatyczna, zwłaszcza na południu Europy, które będzie z jednej strony największą ofiara recesji, z drugiej największym beneficjentem funduszy pomocowych. W interesie wszystkich jest przyjęcie pakietu pomocy UE - podkreślała.

REKLAMA

Posłuchaj

17.11.2020 Dominika Ćosić (Polskie Radio 24 / Temat dnia/Gość PR24) 20:02
+
Dodaj do playlisty

- Można się domyślać, że prezydencja niemiecka będzie próbowała obciążać winą Polskę i Węgry. Tymczasem, gdyby trzymano się porozumienia wynegocjowanego w lipcu, to wówczas Polska i Węgry nie blokowałyby budżetu i już niedługo pieniądze mogłyby popłynąć do beneficjentów w UE. Reguły gry zostały złamane przez prezydencję niemiecką, w dużej części pod naciskiem Parlamentu Europejskiego i tzw. klubu skąpców. Te strony ponoszą winę za ew. przedłużenia tych procesów - stwierdziła.

Czytaj także:

Państwa członkowskie nie osiągnęły w poniedziałek jednomyślności w sprawie wieloletniego budżetu UE i decyzji w sprawie funduszu odbudowy po kryzysie wywołanym pandemią koronawirusa.

Polska i Węgry zgłosiły zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania środków unijnych z praworządnością. Rozporządzenie przyjęto większością kwalifikowaną państw członkowskich.

REKLAMA

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: Temat dnia / Gość PR24

Prowadzący: Michał Rachoń

Goście: Dominika Ćosić

REKLAMA

Data emisji: 17.11.2020

Godzina emisji: 10.08

PR24/ka

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej