PŚ w skokach: Polska przejmie odwołane konkursy? Jest zgłoszenie do FIS

W niedzielę odbyły się pierwsze zawody indywidualne tegorocznego Pucharu Świata, lecz trzeba przyznać, że konkurs w Wiśle nie był szczęśliwy dla Polaków - na własnym podwórku najlepszym z nich był Piotr Żyła, który zajął piąte miejsce.

Problemem były trudne warunki pogodowe, jednak nawet mimo tego udało się rozegrać dwie serie niedzielnej rywalizacji, a dyrektor PŚ Sandro Pertile chwalił organizację zawodów.

We wtorek biało-czerwoni udają się na kolejny konkurs, który zostanie rozegrany w weekend w Kuusamo. 

Organizatorzy Pucharu Świata muszą mierzyć się z pandemią koronawirusa i istniała obawa, że może ona spowodować duże zmiany w kalendarzu - jak dotąd ze względu na wzrost zakażeń koronawirusem podjęto decyzję o odwołaniu konkursów w Sapporo. Możliwe jednak, że to nie koniec zmian.

• PŚ w skokach narciarskich 2020/2021: TERMINARZ
• PŚ w skokach: podium na inaugurację sezonu. Kubacki liderem biało-czerwonych
• PŚ w skokach: Kamil Stoch odebrał zaległe trofeum. "Jak pizza na cienkim"
• Skoki narciarskie: PZN przedstawił kalendarz. Świąteczny konkurs w Zakopanem, Stoch będzie bronił tytułu mistrza Polski
• Planica 2020: MŚ w lotach dla widzów zmotoryzowanych? Nowy pomysł Sandro Pertile

Polacy są gotowi do tego, by przejąć któryś z odwołanych konkursów - działacze przesłali już do FIS zgłoszenie, odpowiedź ma pojawić się do końca tego tygodnia. Zawody w Japonii były zaplanowane w terminie 7-8 lutego. Trudno przewidzieć, jak będzie wyglądała wówczas sytuacja w kraju, jednak jeśli uda się opanować liczbę zakażeń koronawirusem, to możliwa byłaby obecność kibiców na trybunach.

Niepewny jest także los konkursów w Chinach, mających odbyć się w dniach 13-14 lutego. Jeśli zostaną odwołane, to Polska będzie mocnym kandydatem do tego, by gościć rywalizację w Wiśle lub Zakopanem.

ps