Nowy Jork: po masowej imprezie władze zamknęły klub na Manhattanie

Władze Nowego Jorku powiadomiły o zamknięciu klubu, w którym było w sobotę prawie 400 osób. W trakcie pandemii COVID-19 zgromadzenia, ze względu na niebezpieczeństwo zakażeń, ograniczone są w mieście do maksymalnie 10 uczestników. Czterech niezidentyfikowanych organizatorów wydarzenia objęły nakazy aresztowania. 

2020-11-30, 03:41

Nowy Jork: po masowej imprezie władze zamknęły klub na Manhattanie
W nowojorskim klubie zorganizowano imprezę na której liczba gości niemal 40-krotnie przekroczyła narzucone przez władze limity. Foto: Maya K. Photography/ Shutterstock

Biuro szeryfa w Nowym Jorku napisało na Twitterze, że w nieruchomości komercyjnej na Manhattanie przebywały w sobotę co najmniej 393 osoby. Stanowi to naruszenie obostrzeń wprowadzonych w czasie batalii z zwiększającą się w ostatnich tygodniach liczbą przypadków koronawirusa. Biuro szeryfa powiadomiło ponadto, że klub na Manhattanie nie posiadał koncesji na sprzedaż alkoholu. Znaleziono tam dziesiątki butelek, które rzekomo sprzedawano podczas imprezy.

Powiązany Artykuł

1200_koronawirus_PAP.png
Prawdziwa liczba zakażeń na SARS-CoV-2 może być dużo większa. Nowe dane z USA

Drugi taki incydent mimo ograniczeń

ABC News podkreśla, że zgodnie z ograniczeniami w stanie Nowy Jork, wszystkie zgromadzenia zarówno w zamkniętych pomieszczeniach jak i na zewnątrz są ograniczone do 10 osób. Poza tym bary, restauracje, siłownie, ośrodki fitness i obiekty posiadające stanową licencję na sprzedaż alkoholu nie mogą być otwarte w godzinach od 22 do piątej rano. 

Nakazy aresztowania objęły czterech niezidentyfikowanych organizatorów wydarzenia. Zostali oskarżeni o "przestępstwa związane z naruszeniem prawa karnego, a także przepisów o ochronie zdrowia i sprzedaży alkoholu". 

Czytaj także: 

Według ABC News był to drugi tego rodzaju incydent, który odkryli funkcjonariusze biura szeryfa w mijającym tygodniu. W czwartek nad ranem został zamknięty podobny klub w dzielnicy Queens. Wbrew restrykcjom przebywały tam dziesiątki ludzi.

REKLAMA

Kolejna fala zachorowań w Nowym Jorku

Nielegalne zgromadzenia mają miejsca w czasie, kiedy Nowy Jork, który wiosną był epicentrum pandemii, doświadcza nowej, zwiększonej fali przypadków COVID-19 i hospitalizacji.

opr. Johns Hopkins University

Miejski Departament Zdrowia i Higieny Psychicznej (DHMH) podał, że między 1 a 25 listopada średnia siedmiodniowa nowych przypadków COVID-19 dziennie wzrosła z 621 do 1451 hospitalizacji z 46 do 106, a współczynnik testów na obecność wirusa z wynikiem pozytywnym z 1,88 proc. do 3,49 proc.

REKLAMA

Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio zwracał w niedzielę uwagę na to, jak ważne w zwalczaniu pandemii jest przestrzeganie wytycznych dotyczących rozprzestrzeniania koronawirusa. "Będziemy wciąż kierować się faktami i danymi, walcząc z COVID19 i ponownie reaktywując gospodarkę w naszym mieście" - napisał de Blasio na Twitterze.


mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej