Sylwester, szczepionki, powrót do szkół, tymczasowe szpitale. Premier odpowiadał internautom

Premier Mateusz Morawiecki odpowiadał w środę na pytania internautów związane z epidemią SARS CoV-2 w Polsce. Zdalna sesja Q&A dotyczyła zarówno restrykcji sanitarnych, wprowadzonych przez rząd, jak i zapowiedzianych w środę szczepień, oraz finansowych ułatwień dla firm. 

2020-12-02, 19:57

Sylwester, szczepionki, powrót do szkół, tymczasowe szpitale. Premier odpowiadał internautom

Powiązany Artykuł

WOT testy koronawirus free 1200.jpg
Mimo mniejszej liczby zakażeń, nie można lekceważyć pandemii

"Wpompujemy około 35 mld zł"

Premier odpowiadał na pytania o sprawy związane z epidemią koronawirusa, m.im. o to, czy polska gastronomia "może liczyć na szybką, realną i odpowiednią pomoc, bo zwolnienie z ZUS i dopłata do wynagrodzeń jest zupełnie niewystarczająca by przetrwać". - Zwolnienia z ZUS i dopłata do wynagrodzeń to nie jest małe wsparcie - to jest wsparcie wielomiliardowe. W skali całej gospodarki wpompujemy w przedsiębiorstwa będące dzisiaj w tarapatach do ok. 35 mld zł - odpowiedział szef rządu. 

Dodał, że "w różnych środkach, instrumentach finansowych przeznaczyliśmy na ratowanie polskich firm i polskich miejsc pracy z budżetu państwa polskiego ok. 170-180 mld zł".

Posłuchaj

Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że w niektórych przypadkach poziom pomocy przedsiębiorcom dotkniętym skutkami koronawirusa i rządowymi obostrzeniami przekroczyła poziom pomocy dopuszczony przepisami europejskimi. Zaznaczył, że przekroczenie poziomu pomocy wymaga zgody Komisji Europejskiej (IAR) 0:25
+
Dodaj do playlisty

 

Szef rządu przyznał też, galerie lub też sklepy, które nie będą przestrzegały zasad, będą zamykane. - W galeriach kontrolujemy i coraz bardziej będziemy wyciągać wnioski z tego, jeżeli rzeczywiście nie są przestrzegane dane z rozporządzenia. Jeżeli jest więcej klientów niż 1 klient na 15 mkw - będą zamykane te sklepy, będą też zamykane galerie lub też te sklepy, które nie będą przestrzegały tych zasad - podkreślał szef rządu. Jak przypomniał, "przestrzegając tych zasad chronimy nie tylko siebie - chronimy także innych".

REKLAMA

"Twarda rezerwa na wypadek III fali"

Premier mówił także o tym, że obecnie jest 40 tys. wolnych łóżek covidowych przygotowanych dla pacjentów, a 20 tys. łóżek jest zajętych. - Ta sytuacja się poprawiła w ostatnich kilku dniach - więcej mamy łóżek przybywających w systemie niż nowych pacjentów COVID - dodał.

Szef rządu pytany, czy jest sens organizować szpital na Stadionie Narodowym, bo nie wydaje się, żeby był problem z brakiem łóżek, odpowiedział, że on się bardzo cieszy, że "łóżka w szpitalach rezerwowych nie są zajęte". - Pamiętacie państwo w październiku, na początku listopada, gwałtownie przybywało chorych, gwałtowanie przybywało również chorych wymagających hospitalizacji i wtedy podejmowaliśmy decyzje o szybkim tworzeniu szpitali rezerwowych, które nazwaliśmy czwartą linią obrony - powiedział Mateusz Morawiecki i dodał, że trzy pierwsze "linie obrony" to były obostrzenia i zasady: dystans, dezynfekcja, maseczki.

Powiązany Artykuł

niedzielski 1200 free.jpg
Resort zdrowia szykuje się na masowe szczepienia Polaków. Niedzielski: zaczynamy kompletować zespoły

Jak dodał, "szpitale rezerwowe to nasza twarda rezerwa na okoliczność, gdyby z powrotem uderzyła np. trzecia fala, a szczepionki jednak by nie dojechały ani w lutym, ani w marcu". - Musimy być na to gotowi - powiedział szef rządu. 

"Nieodwracalne" restrykcje

Podczas sesji Q&A na Facebooku, premier był także pytany, czy restrykcje dot. świąt i ferii zimowych "są nieodwołalne". - Tak, one są nieodwołalne, ponieważ spodziewamy się tego, że w czasie świąt nastąpi - mimo naszych apeli - większy ruch, większa mobilność, więcej kontaktów społecznych - powiedział premier. Wyraził obawę, że w związku z tym może nastąpić przyrost zachorowań.

REKLAMA

Czytaj także: 

Podkreślił też, że pierwsze tygodnie stycznia, to - z punktu widzenia gospodarczego - "najbardziej martwy okres" w roku. - Chcemy więc, by dzieci spędziły ten czas nie podróżując, w sposób jak najbardziej stacjonarny, w swojej miejscowości, raczej nie udając się gdzieś indziej na ferie - powiedział Morawiecki.

Premier przekonywał, że obecnie utrzymanie wszystkich wprowadzonych dotychczas obostrzeń jest konieczne. - Na razie musimy cały czas utrzymywać dyscyplinę, bo to ona w ostatnich tygodniach zadziałała, nasze obostrzenia wprowadzone przed połową listopada dały rezultat, a więc widać tu i sprawczość naszą - tych nakazów i zakazów - ale też po stronie państwa, bo więcej osób się stosuje do obowiązku noszenia masek, znowu uczymy się funkcjonować w tym reżimie niestety epidemicznym - powiedział szef rządu.


Powiązany Artykuł

karetka 1200 shutterstock.jpg
Poruszający i przerażający reportaż: "Dzień ratownika"

Powrót do szkół zależny od stanu szczepień

Premier został zapytany, kiedy dzieci powrócą do nauki w szkołach. - Bardzo chciałbym, żeby to było jak najszybciej, ale niestety, być może trzeba będzie z tym poczekać do ostatniej dekady stycznia, a może nawet później. Dziś nie podejmuję się podjąć takiej decyzji - odpowiedział premier.

Czytaj także: 

Wyjaśnił, że obecnie jest za wcześnie na składanie deklaracji dot. takiego powrotu. - Musimy wiedzieć jaki będzie stan zakażeń, jaki będzie stan dystrybucji szczepionek, a to dopiero koniec grudnia i styczeń pokażą. Musimy też zobaczyć, czy Polacy zachowują się w sposób odpowiedzialny i zdyscyplinowany - wyjaśnił.

REKLAMA

Ocenił też, że ostatnie dwa tygodnie, "gdy osłabły protesty na ulicach (po wyroku TK w sprawie aborcji - PAP) to okazało się, że zakażeń było mniej.  - Pamiętajmy, że wirus działa w sposób opóźniony - podkreślił szef rządu. - Wytrzymajmy kilka miesięcy, mam nadzieję, że w lutym, dzięki szczepionkom sytuacja może się poprawić, a dla medyków może nawet wcześniej - dodał szef rządu. 

Sylwester w małym gronie

- Wszyscy Polacy tęsknią do zabawy, do ferii, do normalności, do takiej radości wyrażanej w szerszym gronie przyjaciół. Ja także zresztą. Ale ten rok jest rokiem nienormalnym; ten rok 2020 jest naprawdę rokiem pełnym załamań, zaskoczeń, których źródłem jest przede wszystkim COVID-19, więc jeszcze poczekajmy. Jeszcze ograniczmy nasze kontakty społeczne, jeszcze przestrzegajmy przepisów - odpowiedział szef rządu pytany czy wieczór w Sylwestra będzie można spędzać w większym gronie znajomych. 

Szef rządu przypomniał też o aktualnych obostrzeniach. - Poza rodziną to pięć osób obcych sobie. Po to, żeby nie doszło do ponownego, gwałtownego przyrostu zakażeń, to trzeba się trzymać tych przepisów - mówił szef rządu, dodając, że "to też są zalecenia specjalistów w tej dziedzinie".

REKLAMA

- Rok 2020 jest naprawdę rokiem pełnym załamań, zaskoczeń, których źródłem jest przede wszystkim COVID-19, więc jeszcze poczekajmy, ograniczmy nasze kontakty społeczne, przestrzegajmy przepisów - odpowiedział szef rządu pytany czy wieczór w Sylwestra będzie można spędzać w większym gronie znajomych. 

"Wierzę w naukę"

Premier podczas internetowej sesji pytań i odpowiedzi nawiązał m.in. do kwestii szczepień na COVID-19. Jak zaznaczył, "po 20 stycznia może już będą pierwsze szczepionki dla medyków przynajmniej". - W lutym - może pierwsze szczepionki dla osób starszych, bo to oni są narażeni przede wszystkim na niebezpieczeństwo - wskazał. 

Mateusz Morawiecki zapewnił, że szczepionki będą absolutnie dobrowolne i darmowe. Odpowiadając na wątpliwości, co do tempa powstania szczepionki, Morawiecki wyjaśniał, że pracowały nad nią dziesiątki tysięcy światowej klasy naukowców z najlepszych firm.
- 80-90 proc. w niektórych krajach europejskich chce się zaszczepić. COVID-19 zmasakrował nasza gospodarkę, zmasakrował dużo bardziej europejską gospodarkę - podkreślił szef rządu.

REKLAMA

Premier apelował, aby nie lekceważyć COVID-19. - Skoro pojawiła się szczepionka, skorzystajmy z tej szczepionki. Ja jestem przekonany, że ona jest przebadana w najlepszych laboratoriach świata. Będzie dostępna dla miliardów ludzi - powiedział szef rządu.
- Szczepionka jest najlepszym narzędziem do powrotu do normalności - oświadczył szef rządu. - Nie wahajmy się przed użyciem szczepionki. Bardzo gorąco do tego zachęcam. Wierzę w naukę, wierzę w medycynę opartą o naukę- dodał. 

Nauka na błędach 

Zapytany o błędy, jakie popełnił rząd w walce z pandemią koronawirusa., premie przyznał, że "popełnialiśmy błędy i muszę z pokorą powiedzieć, że zapewne będą się one zdarzać w przyszłości, ale staramy się na tych błędach uczyć". 

Jako przykład błędu popełnionego przez rząd w walce z pandemią, Morawiecki wymienił decyzję związaną z zamknięciem cmentarzy tuż przed 1 listopada. - Można było spróbować przewidzieć gwałtowny przyrost (zakażeń) na tydzień przed zamknięciem cmentarzy, bo zamknąć cmentarze na dwa lub trzy dni wcześniej, to efekt byłby bardzo podobny. Bardzo wielu ludzi pojechałoby na cmentarze w dniach poprzedzających dzień zamknięcia, ale można było - może tutaj zabrakło nam wyobraźni - zamknąć, czy poinformować o tym dwa tygodnie wcześniej - wskazała szef rządu.

- Tylko dwa tygodnie wcześniej cały czas jeszcze żyliśmy nadzieją, i takie informacje otrzymywaliśmy od naszych doradców, ekspertów, analityków, epidemiologów, że może te cmentarze będą mogły być otwarte. Więc tutaj to pewnie mogliśmy zmienić - powiedział premier. 

REKLAMA


mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej