Iran rozwija broń jądrową. Trzy tajne ośrodki uchwycone na zdjęciach satelitarnych
Dziennik "The Sun" opublikował zdjęcia trzech tajnych ośrodków w Iranie, gdzie mają trwać prace nad rozwojem broni jądrowej. Według ustaleń brytyjskiego dziennika powstają w nich także głowice nuklearne.
2025-01-31, 22:02
Iran. Prace nad międzykontynentalnymi rakietami
Iran przyspieszył rozwój programu atomowego. Tworzy broń o zasięgu przekraczającym trzy tysiące kilometrów. Ma być ona zdolna do uderzenia w kilka kontynentów. Na linii ognia mogłyby się znaleźć m.in. "Włochy, Ukraina, Sudan, Indie, a nawet duże połacie Rosji" - czytamy na portalu dziennika "The Sun".
Prace mają być prowadzone w Shahrudzie i Semnanie. To właśnie w rejonie tych miast w przeszłości przeprowadzano testy rakietowe. A także wystrzeliwano w kosmos satelity. W artykule wymieniona została także wieś Sorkheh Hesar, w której mają być prowadzone m.in. badania nad energią jądrową czy testy podziemne.
Nośnikiem głowic nuklearnych mają być rakiety Ghaem-100 oraz Simorgh. Projektanci i konstruktorzy, pracując nad nimi, posiłkowali się z rozwiązaniami technologicznymi z Korei Północnej. Brytyjski dziennik zaznaczył, że w ciągu dwóch lat, Teheran przeprowadził trzy próby wystrzelenia Ghaem-100, które zakończyły się sukcesem.
Wspomniał ponadto, że testy Ghaem-100 i Simorgh przeprowadzano pod pretekstem wystrzelenia satelitów - oficjalnie rakiety są wykorzystywane jako "nośniki satelitów". Są to jednak pozory stwarzane przez reżim. Podobnie ma być z ośrodkiem rakietowym w Semnan, oficjalnie użytkowanym jako terminal kosmiczny.
REKLAMA
Przeciwniczka reżimu: trzeba go pociągnąć do odpowiedzialności
Krajowa Rada Oporu Iranu (NCRI), organizacja założona w Teheranie na początku lat 80. XX w., której "celem jest obalenie tyrańskich rządów w kraju", ujawniła, że władze nakazały naukowcom opracowanie głowic nuklearnych do rakiet. Do tego w najbliższych miesiącach mają zostać przeprowadzone testy bardziej zaawansowanej rakiety Ghaem-105.
Soona Samsami z oddziału NCRI w USA powiedziała "The Sun", że irańscy mułłowie "przez ponad dwie dekady wykorzystywali negocjacje i pobłażliwość Zachodu jako metodę na osiągnięcie postępu w swoim programie broni nuklearnej", dodając, że działania te "zagrażają pokojowi i stabilności na świecie". Samsami oceniła, że reżim w Teheranie "nigdy nie był tak słaby i bezbronny jak dzisiaj", stąd też w akcie desperacji ma przyspieszać rozwój programu nuklearnego.
- Najwyższy czas, aby pociągnąć reżim do odpowiedzialności. Dopóki będzie u władzy, dopóty nigdy nie porzuci programu nuklearnego. Nawet jeśli, w ramach przyjętej taktyki, pójdzie na pewne ustępstwa - stwierdziła Soona Samsami, jednocześnie podkreślając, że wszystkie irańskie obiekty służące rozwojowi broni atomowej - w tym zakłady wzbogacające uran - powinny zostać zamknięte.
- Partnerstwo strategiczne Iranu i Rosji. Ekspertka: ważny jest moment podpisania tej umowy
- Biden rozważał atak na Iran. Ujawniono szczegóły tajnej narady
- Iran wkroczył na wojenną ścieżkę. Armia dostanie ogromny zastrzyk pieniędzy
Źródło: "The Sun"/łl
REKLAMA