Pomiędzy komedią a dramatem. "Stewardesa" na małym ekranie
- Serial jest podlany czarnym jak smoła humorem. Do tego mamy intrygę, która wpisuje się w dawne hollywoodzkie kino - mówił na antenie Polskiego Radia 24 krytyk filmowy Łukasz Adamski.
2020-12-04, 10:00
"Stewardesa" to serialowy thriller z elementami czarnego humoru, który powstał na podstawie powieści Chrisa Bohjaliana. Produkcja przedstawia historię pewnej stewardesy, która budzi się w niewłaściwym hotelu, niewłaściwym łóżku, z martwym mężczyzną u boku i nie ma bladego pojęcia, co wydarzyło się w nocy.
W głównej roli zagrała Kaley Cuoco. - Tworzy świetną kreacją. Jej rola poruszyła mnie emocjonalnie. Pewnie pojawi się nominacja do Nagrody Emmy. Zauważalne jest wyważenie pomiędzy komedią i dramatem. Kaley Cuoco nie przerysowuje roli stewardesy. Pokazuje realne problemy dziewczyny, która jest alkoholiczką, nie może znaleźć sobie partnera i życiowego spokoju. Z drugie strony bawi nas swoją nieporadnością - podkreślił Łukasz Adamski.
Posłuchaj
W nagraniu audycji również o filmach "The Hunt" (Polowanie) i "Mosul".
***
REKLAMA
Audycja: "Nakręceni - magazyn premier filmowych"
Prowadzący: Piotr Gociek i Łukasz Adamski
Data emisji: 3.12.2020
Godzina: 22.05
REKLAMA
PR24
Polecane
REKLAMA