"Zwiększa nasze poczucie bezpieczeństwa". Wiceszef MSZ o zmianie decyzji USA dot. wojsk w Niemczech
- Większa obecność amerykańska w Europie zwiększa nasze poczucie bezpieczeństwa. Jeżeli strona amerykańska będzie zmieniać swoją decyzję dotyczącą obecności w Niemczech, będziemy ją przyjmować radością - zadeklarował wiceszef MSZ Marcin Przydacz w rozmowie z RMF FM.
2020-12-05, 14:55
Powiązany Artykuł

Obecność dowództwa V Korpusu w Polsce. Parys: to najważniejsza "pięść interwencyjna" USA w Europie
Obie izby Kongresu (Senat i Izba Reprezentantów) ustaliły wspólny tekst ustawy o budżecie obronnym (NDAA). Według agencji Reuters, w projekcie znajdują się m.in. zapisy wyrażające poparcie dla utrzymania obecności wojskowej USA w Niemczech i ograniczające możliwość redukcji liczebności stacjonujących tam żołnierzy poniżej 34,5 tys. bez wykonania formalnej oceny skutków takiego działania. Może to zablokować plan wycofania ok. 12 tys. z 36 tys. stacjonujących w Niemczech żołnierzy amerykańskich.
- Prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski: Polska przyjęła rolę filaru bezpieczeństwa w Europie
- Prezydent: obecność wojsk amerykańskich wzmacnia bezpieczeństwo w tej części Europy
Doniesienia z Waszyngtonu skomentował w rozmowie z RMF FM wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz. Jak powiedział, decyzje Kongresu nie są zaskoczeniem, i podkreślił, że polski rząd był od początku krytykiem decyzji o ewentualnym wycofaniu części wojska amerykańskich z Niemiec.
- To jest cały system naczyń połączonych. Uważamy, że większa obecność amerykańska w Europie zwiększa nasze poczucie bezpieczeństwa. Dlatego jeżeli strona amerykańska będzie zmieniać swoją decyzję dotyczącą obecności w Niemczech, my będziemy ją przyjmować oczywiście także i z radością - powiedział wiceszef MSZ.
REKLAMA
"Spokojnie pracujemy nad kolejną transzą obecności amerykańskiej w Polsce"
Zapewnił ponadto, że rezygnacja z planu wycofania części amerykańskich żołnierzy z Niemiec nie jest zagrożeniem dla uzgodnionego wcześniej zwiększenia obecności amerykańskich wojsk w Polsce. - Jednym tematem było ograniczenie amerykańskiej obecności w Niemczech, a innym tematem zwiększenie obecności w Polsce. I my tutaj jesteśmy spokojni o to drugie, spokojnie pracujemy nad kolejną transzą obecności amerykańskiej tutaj w Polsce - zaznaczył Przydacz.
Według niego, nikt nie planował przenoszenia żołnierzy USA z Niemiec do Polski. - Nigdy Amerykanie nie zapowiadali przeniesienia konkretnych jednostek z Niemiec do konkretnej dyslokacji w Polsce. Mówiło się wówczas o przeniesieniu do Włoch czy do Belgii. Te jednostki zapowiadane do dyslokowania w Polsce miały pochodzić z Ameryki, ze Stanów Zjednoczonych, tak też będzie w przyszłości - zapewnił wiceminister spraw zagranicznych.
W październiku ówczesny sekretarz obrony USA Mark Esper mówił, że istnieje "realna szansa", by przenieść stacjonujący w Niemczech 2. pułk kawalerii - lub jego część - do Polski.
pb
REKLAMA
REKLAMA