"Czy wzięłabyś kiedykolwiek truciznę?" Ruszyła kampania antyaborcyjna we Włoszech

Włoska organizacja prorodzinna "Za życiem i rodziną" ("Pro Vita e Famiglia") rozpoczęła w kraju kampanię antyaborcyjną. Jednym z działań, było rozwieszenie plakatów z hasłem "Wzięłabyś kiedykolwiek truciznę?". Działacze chcą w ten sposób zwrócić uwagę na negatywne konsekwencje aborcji farmakologicznej.

2020-12-08, 11:12

"Czy wzięłabyś kiedykolwiek truciznę?" Ruszyła kampania antyaborcyjna we Włoszech

Dodatkowo w Internecie, rozpoczęła się właśnie krajowa kampania #postroniekobiet (#dallapartedelledonne). Hasztag coraz szybciej zyskuje na popularności nie tylko wśród Włochów.

Ogólnokrajowa akcja

"Wzięłabyś kiedykolwiek truciznę? Stop pigułce aborcyjnej RU486, która naraża zdrowie i życie kobiety oraz zabija dziecko w łonie" - to hasło, które znajduje się na plakatach. Można je zobaczyć w Rzymie, Mediolanie czy Weronie, a także w wielu innych włoskich miastach. Billboardy wiszą m.in.: na murach budynków oraz dziesiątkach ciężarówek. 

"Pigułka RU486 może zostać przyjęta do dziewiątego tygodnia i to bez jednodniowej hospitalizacji, zgodnie z decyzją podjętą przez ministra zdrowia Roberto Speranze wraz z nowymi wytycznymi z sierpnia" - podała w komunikacie organizacja. Zdaniem organizacji pro-life, zgoda na udzielenie kobietom tej pigułki wyrażona została latem "tak dyskretnie jak złodzieje, którzy przychodzą w nocy".

Powiązany Artykuł

1200_Argentyna_shutterstock.png
"Ocal oba życia". Tysiące osób na marszu dla nienarodzonych w Argentynie

Negatywne konsekwencje zdrowotne

Organizacja podkreśla w komunikacie: "Wszyscy zaczęli świętować. Ale to jest albo ignorancja, albo owoc bezczelnej manipulacji medialnej. Wiecie, że RU486 może powodować krwotok, ciąże pozamaciczne, infekcje, sepsę, wyniszczenie systemu odpornościowego, depresję, a także śmierć?".

REKLAMA

Sam przewodniczący organizacji "Za życiem i rodziną" Toni Brandi wskazał, że "przyjęcie pigułki RU486 jest bardzo bolesne". "Wiesz, kiedy ból się zacznie, ale nie wiesz, kiedy się skończy; może upłynąć nawet wiele godzin, także dni, zanim zacznie się męka, która wywołuje wydalenie dziecka" - przekonuje Brandi. 

twitter/RAI/TVP INFO

as


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej