Wacław Skarul - czyli miłość do kolarstwa nigdy nie przemija
Wacław Skarul był gościem cyklu „Życie po sporcie” w audycji „Przy Muzyce o Sporcie” w Programie 1 Polskiego Radia. Trener. Najpierw asystent Ryszarda Szurkowskiego – razem sięgnęli z drużyną po wicemistrzostwo olimpijskie w Seulu (1988). Potem główny szkoleniowiec kolarskiej reprezentacji Polski, który doprowadził Joachima Halupczoka do tytułu mistrza świata (1989).
2020-12-11, 09:00
Większą część kariery nie związanej już ze sportem, Wacław Skarul spędził w branży ubezpieczeniowej, kierując nawet kilkutysięcznymi zespołami ludzi.
Powiązany Artykuł

Weroniki Nowakowskiej "Życie po Sporcie". "Nie lubię świętego spokoju"
- Pracowałem z agentami ubezpieczeniowymi, ze sprzedawcami. A agent ubezpieczeniowy jak kolarz – on nic nie musi, ale trzeba go przekonać do dobrej pracy i do osiągnięcia jak najlepszego wyniku. Jeśli w danym roku osiągnie wynik dobry, to na nowy rok ten stary wynik się już nie liczy, tylko znów trzeba pracować na nowy. Tak samo jak w sporcie, tak samo dobrzy sprzedawcy muszą w podobny sposób pracować, motywować się. I ja jako trener kolarstwa – przy zarządzaniu takimi sprzedawcami mogę powiedzieć, że całkiem nieźle się sprawdziłem. […] Nawet pewne metody, które stosowałem w sporcie, sprawdzały mi się potem w zarządzaniu ludźmi w instytucjach finansowych, w których pracowałem. No i przepracowałem tam dwadzieścia parę lat – z na tyle dobrym wynikami, że nie musiałem szukać pracy. Ona sama mnie znajdowała– wspomina Skarul.
W rozmowie opowiada też m.in. dlaczego nie został wielkim kolarzem, czemu skończył trenerską karierę w wieku ledwie trzydziestu kilku lat, jak udało mu się tak szybko odnaleźć w nowych realiach czy że kolarskie doświadczenie procentować może też w innych dziedzinach. Ale też o tym co robi teraz, że miłość do nauczania kolarstwa nie przemija i o… małżeństwie „netto i brutto”.
REKLAMA
Na spotkanie z Wacławem Skarulem zaprasza Andrzej Grabowski.
Posłuchaj
/red
REKLAMA
REKLAMA