TCS: Adam Małysz zdradza kulisy negocjacji: powołaliśmy się na Formułę 1 i Bayern Monachium
"Organizatorzy Turnieju Czterech Skoczni wykluczając naszą kadrę byli przekonani, że Polacy przyjechali do Oberstdorfu... jednym busem. Mieliśmy tam cztery czy pięć samochodów" - mówi w rozmowie z Polskim Radiem Adam Małysz, jeden z ojców sukcesu w Oberstdorfie, czyli przywrócenia naszej kadry do rywalizacji.
2020-12-29, 13:56
- W poniedziałek Polacy zostali wykluczeni z pierwszego konkursu Turnieju Czterech Skoczni, jednak nie złożyli broni i o start, mimo kuriozalnej decyzji organizatorów, walczyli do końca
- We wtorek z Oberstdorfu nadeszły dobre informacje, Polacy mogą startować, wszystkie badania na obecność koronawirusa są negatywne
- Adam Małysz opowiedział Andrzejowi Grabowskiemu z radiowej Jedynki o kulisach negocjacji w Oberstdorfie
Powiązany Artykuł
SERWIS SPECJALNY - PŚ W SKOKACH 2020/2021
Polscy skoczkowie narciarscy wystąpią w pierwszym konkursie 69. Turnieju Czterech Skoczni w niemieckim Oberstdorfie.
Adam Małysz walczył w Oberstdorfie jak lew. Legendarny as skoczni, a teraz dyrektor w Polskim Związku Narciarskim zdradził jakie przedstawił argumenty i jak pracował związek podczas poniedziałkowego chaosu.
Posłuchaj
Posłuchaj
Posłuchaj
REKLAMA
Powiązany Artykuł
TCS. Adam Małysz ma satysfakcję: Niemcy nie mogli w to uwierzyć. Warto było walczyć
Koszmar zakończył się dobrze
Burza w związku z Polakami rozpętała się w niedzielę, po tym jak Klemens Murańka, jako jedyny z Polaków, otrzymał pozytywny wynik badania. Wynik testu nie był jednoznaczny, ale mógł wskazywać na początek zakażenia. Pozostali członkowie kadry w myśl niemieckich przepisów są w grupie kontaktu 1 - spędzili ponad 15 minut twarzą w twarz lub ponad 30 minut w zamkniętym pomieszczeniu z osobą zakażoną. Dlatego wykluczono całą reprezentację z kwalifikacji inaugurującego Turniej Czterech Skoczni konkursu w Oberstdorfie.
W poniedziałek rano polska kadra, oprócz Murańki, została poddana testom kasetkowym, których wynik jest znany po kilkudziesięciu minutach. Wszystkie były negatywne. Murańka miał test szczegółowy i on w poniedziałek wieczorem też dał wynik negatywny.
- Przebadaliśmy skoczków w Polsce przed wyjazdem i wszyscy byli zdrowi. Nasz wniosek jest więc jasny - pierwszy test w Oberstdorfie był błędny. To się zdarza, rozumiemy to. Protestujemy natomiast przeciwko całej procedurze i sposobie komunikacji - podkreślał Tajner.
Powiązany Artykuł
TCS: FIS i Sandro Pertile nie przeszli kwalifikacji do tego sezonu. Polacy obnażyli braki
Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) przed startem sezonu nie przygotowała żadnych procedur odnośnie dopuszczania do startu reprezentacji, w przypadku pozytywnego wyniku testu któregoś z jej członków. W efekcie obowiązują przepisy kraju, w którym akurat odbywają się zawody. Z powodu zakażenia wcześniej wykluczono m.in. Austriaków z jednego z konkursów w fińskiej Ruce, a Szwajcarów z mistrzostw świata w lotach w Planicy.
REKLAMA
***
Po wtorkowym konkursie w Oberstdorfie, kolejna runda TCS odbędzie się 31 grudnia - 1 stycznia w Garmisch-Partenkirchen, a później skoczkowie przeniosą się do Austrii na zawody w Innsbrucku 2-3 stycznia oraz Bischofshofen 5-6 stycznia. W szerokim gronie faworytów wymieniani byli m.in. Stoch i Żyła.
- PŚ w skokach narciarskich 2020/2021: TERMINARZ
- 69. Turniej Czterech Skoczni: Oberstdorf, Ga-Pa, Innsbruck, Bischofshofen - kiedy i gdzie TCS? [TERMINARZ]
- Turniej Czterech Skoczni: Żyła podsumował kabaret. "Klimek wyzdrowiał, Maciek przyznał się do winy"
/ah
REKLAMA
REKLAMA