COVID-19 mniej groźny dzięki "spadkowi" po neandertalczykach. To odkrycie może pomóc w stworzeniu leku

Jak wynika z badań kanadyjskich specjalistów, białko kodowane przez gen odziedziczony przez ludzi po neandertalczykach może chronić przed ciężkim przebiegiem choroby COVID-19.

2020-12-29, 15:32

COVID-19 mniej groźny dzięki "spadkowi" po neandertalczykach. To odkrycie może pomóc w stworzeniu leku
zdjęcie ilustracyjne. Foto: Chettaprin.P / Shutterstock.com

Dzięki temu odkryciu jest szansa na opracowanie leku skutecznego w leczeniu zakażenia wywołanego przez koronawirusa SARS-CoV-2 - informuje medyczna strona internetowa medRxiv.

Powiązany Artykuł

nauka podsumowanie 2020 1200.jpg
Szczepionka na COVID-19, mikroplastik na Evereście i szczątki w Pompejach – naukowe podsumowanie 2020 roku

Zbawienny gen

Specjaliści McGill University w Montrealu twierdzą, że przed ciężkim przebiegiem choroby i zgonem chroni białko o nazwie OASI. Uczestniczy ono w reakcji odpornościowej organizmu uruchamianej w odpowiedzi na zakażenie. Gdy jest wytwarzane w większych ilościach, pozwala skutecznie zwalczyć wirusa SARS-CoV-2.

Gen kodujący białko OASI pochodzi od neandertalczyków. Brent Richards z Jews General Hospital oraz McGill University twierdzi, że wcześniej występował on u naszych przodków zamieszkujących Afrykę Subsaharyjską. Zatracił go jednak homo sapiens, który wyemigrował na kontynent europejski. Gen ten przez część populacji został jednak odzyskany po zmieszaniu się z neandertalczykiem, który zamieszkiwał na terenie Europy przed ponad 40 tys. lat.

Kolejne takie odkrycie

Nie jest to jedyny gen, który odziedziczyliśmy po neandertalczykach, jaki wpływa na reakcję odpornościową w razie zetknięcia z koronawirusem SARS-CoV-2. Na początku października "Nature" informowało o odkryciu fragmentów DNA, które z kolei zwiększają podatność na ciężki przebieg COVID-19. Wykazano, że pochodzą od neandertalczyków, z którymi homo sapiens skrzyżował się przed 60 tys. lat.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

EN_01441044_1289-12.jpg
SARS-CoV-2 stale mutuje. Naukowcy wyjaśniają, czy są powody do niepokoju

Sugerują to badania, jakie przeprowadził słynny szwedzki genetyk ewolucyjny prof. Svante Paabo, który tym razem kierował zespołem Uniwersytetu Technicznego na Okinawie w Japonii. Zbadano ponad 3 tys. pacjentów hospitalizowanych z powodu ciężkiego przebiegu COVID-19. U niektórych z nich w jednym z fragmentów chromosomu 3 odkryto - jak to określono - "wariant genetyczny", który trzykrotnie zwiększa ryzyko użycia wentylacji mechanicznej.

Z wyników badań wynika, że zidentyfikowany wariant genetyczny występuje w populacji azjatyckiej niejednolicie. W Południowej Azji odziedziczyła go aż połowa ludności, natomiast w Azji Wschodniej prawie nie występuje.

ms

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej