Tiger Woods kończy 45 lat

„Takiego życia chciałem” - mówił Eldrick „Tiger” Woods, golfista wszechczasów, który 30 grudnia 2020 skończył 45 lat. Jako pierwszy sportowiec na świecie zarobił miliard dolarów. 

2020-12-30, 04:55

Tiger Woods kończy 45 lat
Tiger Woods. Foto: Wikimedia Commons/Jim Epler/CC-BY-2.0

Tata, Earl był Afroamerykaninem, z domieszką krwi chińskiej oraz indiańskiej. Mama Kultida to Tajka z domieszka krwi chińskiej i holenderskiej.

„Żona i ja zobowiązaliśmy się wobec siebie, że poświęcimy całą naszą energię i pieniądze, by zapewnić mu wszystko, co mogliśmy, całkowite oddanie. Priorytetem był Tiger, nie my” -  określił swoje motto ojciec Eldricka w biografii „Tiger Woods” napisanej przez Jeffa Benedicta oraz Armen Keteyian.

Powiązany Artykuł

Meronk 1200 f.jpg
Polak podbija świat golfa. Adrian Meronk - indywidualista, którego porównują do Tigera Woodsa

Pozostaje pytanie czy chłopiec się w tym wszystkim liczył? Czy były to tylko ambicje rodziców? Eldrick w wieku dwóch lat spędzał minimum dwie godziny ćwicząc uderzenia. Gdy miał pięć lat miał rozpisany pełny plan treningowy. Nie miał czasu na jakiekolwiek spotkania z rówieśnikami. Jego jedynym przyjacielem był golf. Ojciec, gdy Tiger był w szkole podstawowej, zmuszał go do słuchania wykładów motywacyjnych. To, z punktu widzenia rodziców, dało szybkie efekty. Ich syn w wieku 8 lat zdobył mistrzostwo Stanów Zjednoczonych w kategorii młodzików. Dzieci do lat 10. Mając 20 lat został jedynym golfistą w historii, który zdobył trzy razy pod rząd tytuł amatorskiego championa USA.

Reżim, którego na dłuższą metę nie da się wytrzymać

Po sukcesach w sporcie amatorskim przeszedł na zawodowstwo. Rodzice nie ustawali w działaniach na rzecz zrobienia z syna najlepszego golfisty świata. Zapewnili Eldrickowi, przeszkolonego w wojsku, psychologa sportowego. Jeden z rzemieślników zatrudniony przez ojca, specjalnie dla Tigera wykonywał kije golfowe. Woods każdy dzień, łącznie z weekendami, rozpoczynał od 600 uderzeń. Później spędzał czas na siłowni, gdzie wyciskał ponad 100 kilo, a w martwym ciągu podnosił ponad 130. To spowodowało, że miał budowę ciała jak zawodnik futbolu amerykańskiego. Dodatkowo kilka razy dziennie wykonywał ćwiczenia oddechowe wspomagające koncentrację przed każdym uderzeniem. W nocy poprzedzającej turnieje siadał z rozpiską pola golfowego. W myślach budował strategię na pokonanie wszystkich dołków.  

REKLAMA

„Był opętany, aby stawać się najlepszym golfistą wszech czasów. Po prostu chciał wygrywać i chciał być najwspanialszy. To dążenie wymuszało na nim zaabsorbowanie doskonaleniem własnego ciała i podnoszeniem umiejętności sportowych” - opisywała Woodsa jego była partnerka, wielokrotna mistrzyni świata w narciarstwie alpejskim Lindsey Vonn.

„Chcę być Michaelem Jordanem golfa, chcę być najlepszy w dziejach” mówił Woods

I tak się stało. Do dnia dzisiejszego Tiger zwyciężał w 15 turniejach wielkoszlemowych. Pięciokrotnie wygrywał The Masters, cztery PGA Championship, trzy US Open oraz British Open. Skompletował „Tiger Slam”.  Wyrównał rekord Sama Sneada, który w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego stulecia, zwyciężył w 82 zawodach z cyklu PGA Tour. Ale Tiger jest o tyle lepszy do Sama, że w swojej karierze tryumfował w US Open, którego Snead nigdy nie wygrał. Takich osiągnięć nie ma żaden inny golfista. W sporcie osiągnął to, co chciał. A nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Rysy

Eldrick od dzieciństwa żył pod olbrzymią presją rodziców. Pracował bardzo ciężko. Matka i ojciec podziwiali i chwalili syna tylko po zwycięstwach. Woods założył też rodzinę, miał piękną żonę, dwójkę dzieci. Wizerunek idealny.

Ale od dzieciństwa narastał w nim stres. Brak normalnych kontaktów z rówieśnikami w okresie dzieciństwa odbił się na jego psychice. Olbrzymia frustracja musiała mieć gdzieś ujście. Pod koniec 2009 roku wybuchła afera. Woods został oskarżony przez jedną z gazet o romans z menadżerką klubu nocnego. Kilka dni po tej publikacji Tiger miał wypadek samochodowy. Uznano, że był on konsekwencją doniesień prasowych. Dwa tygodnie później barmanka z jednego z pubów w San Diego oświadczyła, że od dwóch lat jest w intymnym związku z Woodsem. Lawina ruszyła. Odezwało się, jeszcze dwanaście kobiet, także oskarżających go o romans. Tego było już za dużo. Żona, Szwedka Elin Nordgren, odeszła od niego wraz z dziećmi. Sponsorzy się odwrócili i zerwali, z jego winy, kontrakty reklamowe. W jednej chwili Woods upadł na samo dno. Wygłosił w tamtym momencie słynne słowa:

REKLAMA

„Dziś chcę poprosić was o pomoc. Proszę, byście znaleźli miejsce w sercu, by pewnego dnia znów we mnie uwierzyć”.

Udało mu się powrócić

Rodzice, mimo jednostronnego podejścia do swojego syna, nauczyli go, że nigdy nie można się poddawać. Woods zapamiętał to. Udało mu się podźwignąć z głębokiego kryzysu. Po 11 latach od ostatnich wielkich sukcesów na polach golfowych, wygrał The Masters.

„To jest po prostu szaleństwo, Pięć dni na prowadzeniu, to dużo i mnóstwo stresu. Rywalizacja była o wiele bardziej wyrównana niż mogło się wydawać z boku. Hideki Matsuyama wywierał na mnie ogromną presję” - mówił Tiger Woods. 

Wygląda na to, że dopiero teraz pozbył się demonów z dzieciństwa i zaczął wszystko od początku. 30 grudnia 2020 roku skończył 45 lat.

REKLAMA

 AK

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej