Jakie będzie 2021 rok na GPW ? Znamy opinię analityka banku Santander

Ekonomista Santander Banku wskazał, że kontynuowane od Nowego Roku ożywienie na światowych rynkach finansowych jest przede wszystkim efektem działań banków centralnych i rządów, które na niespotykaną do tej pory skalę wspierają gospodarki transferami finansowymi.

- Na rynkach jest teraz bardzo dużo pieniędzy, co sprawia, że giełdy dobre wyceniają przyszłość i liczą na rychły powrót światowej gospodarski na ścieżkę wzrostu sprzed pandemii koronawirusa - powiedział Kamil Stolarski z banku Santander. Dodał, że wiatru giełdom dodają nadzieje związane ze Światowym Programem Szczepień, wzrost oczekiwań inflacyjnych a także wyniki wyborcze w Stanach Zjednoczonych.

Powiązany Artykuł

Optymistyczny początek nowego roku na światowych giełdach. W Warszawie króluje KGHM

Rekord KGHM

Jeśli chodzi o polską giełdę, to jednym z liderów wzrostu jest spółka KGHM, której akcje w ciągu kilku miesięcy wzrosły z ok. 60 zł do ok. 215 zł.

- To poziom nie notowany nigdy wcześniej - podkreślił Kamil Stolarski. Zaznaczył, że jest to efekt wzrostu cen miedzi i srebra na rynkach światowych. Dodał, że miedź jest nazywana barometrem ekonomicznym, wysokie ceny miedzi wskazują, że rynek jest optymistyczny co do przyszłości.

REKLAMA

Obecnie - jak zauważył - na cenę miedzi pozytywnie też wpływają najnowsze deklaracje polityków dotyczące zielonej energii. I to nie tylko w Europie. Chiny chcą osiągnąć neutralną emisyjność CO2 do 2060, Indie ogłosiły istotne plany inwestycji w energię odnawialną, podobne deklaracje zaczynają przebijać się w USA.

- Coraz częściej kraje stawiają sobie ambitne cele wycofania samochodów napędzanych ropą i benzyną, a stopniowe przechodzenie na energię odnawialną powinno wspierać popyt na miedź i srebro w najbliższych latach - powiedział Stolarski. Dodał, że KGHM jest jednym z największych producentów miedzi na świecie.

Banki poprawiają WIG20

Ekonomista banku Santander twierdzi, że na obserwowany od początku roku wzrost wartości indeksu WIG 20, mają banki.

- Wydaje się być to efektem uprawdopodabniania się pozytywnych scenariuszy dla sektora bankowego - podkreślił Kamil Stolarski. Wyjaśnił, że jeszcze w pierwszym kwartale 2020 roku, eksperci przewidywali, że zysk branży może być blisko zera, natomiast z ogłoszonych w ubiegłym tygodniu danych NPB wynika, że sektor zarobił 7,9 mld zł po 11 miesiącach.

REKLAMA

- Jest to wprawdzie o 46 proc. mniej niż rok wcześniej, ale znacznie powyżej pierwotnych oczekiwań - przypomniał Stolarski. Dodał, że w ostatnich tygodniach dyskutowanym tematem dotyczącym banków był wzrost oczekiwań inflacyjnych w USA powyżej 2 proc. i wyraźny wystrzał rentowności amerykańskich obligacji.

- Wydaje się, że kursy polskich banków bardziej zareagowały na ruch na długim końcu w USA niż na ostrzeżenia prezesa NBP Adama Glapińskiego o możliwym cięciu stóp w Polsce - wskazał ekspert Santander Banku.

Powiązany Artykuł

Na warszawskiej giełdzie powiało optymizmem. Małe i średnie spółki blisko szczytów

Jakie perspektywy GPW na 2021 rok ? 

W opinii Stolarskiego jest nadzieja na co najmniej jednocyfrowy wzrost indeksów.

- Największy potencjał będą miały spółki tańsze, które odnotowały w 2020 roku największe spadki - podkreślił analityk Santander Banku. Tym bardziej, że poziom bezrobocia w Polsce utrzymuje się na ograniczonym poziomie, co będzie sprzyjać wzrostowi konsumpcji.

REKLAMA

PR24/PAP/sw