Turniej Czterech Skoczni: Granerud zaatakowany po krytyce Stocha. "Być może to mnie napędzi"

Norweg Halvor Egner Granerud, trzeci w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni, po swoich wypowiedziach o Kamilu Stochu wywołał kontrowersje w swoim kraju i Polsce, skąd jak powiedział, napłynęła największa fala hejtu na jego profil w mediach społecznościowych.

2021-01-04, 16:46

Turniej Czterech Skoczni: Granerud zaatakowany po krytyce Stocha. "Być może to mnie napędzi"
  • Słowa Graneruda skrytykował były norweski skoczek Tom Hilde 
  • Przed ostatnim konkursem TCS Stoch wyprzedza lidera Pucharu Świata o ponad 20 punktów 
  • Granerud zapewnił w mediach społecznościowych, że uważa Stocha za jednego z najlepszych skoczków w historii 

- Zaatakowano nawet moją dziewczynę, a przecież ona z tą sytuacją nie ma nic wspólnego. Całe szczęście, że nie znam polskiego i tylko niektóre z wiadomości do mnie przetłumaczyłem. Były ordynarne i najcięższego kalibru - powiedział skoczek.

Powiązany Artykuł

skoki grafika baner pś skoki artykolowka.jpg
PUCHAR ŚWIATA W SKOKACH NARCIARSKICH 2020/2021 Serwis

Dodał, że fala hejtu, którą otrzymał, może wpłynąć na jego psychiczną dyspozycję w ostatnim konkursie TCS w austriackim Bischofshofen.

- Postaram się jednak, aby było odwrotnie. Być może właśnie to mnie napędzi - stwierdził.

REKLAMA

Dla kanału telewizji TV2 podkreślił jednak, że w dalszym ciągu podtrzymuje to co powiedział o Kamilu Stochu, lecz być może źle to ujął w słowach.

- Mówiąc, że jest niestabilny, chodziło mi o obecny sezon, a nie o jego karierę i osiągnięcia. Byłem w stanie frustracji i podniecenia po przegranym konkursie i być może nie kontrolowałem tego, co mówiłem i część moich wypowiedzi została źle zrozumiana - wyjaśnił skoczek.

Wszystkie norweskie media cytują jednak wypowiedź Graneruda o Stochu i piszą, że już podczas wywiadu dla TV2 Granerud został "pouczony" w studio kanału przez jednego z ekspertów stacji, Toma Hilde.

Czytaj także:

Jest to były reprezentant Norwegii, brązowy medalista olimpijski z Vancouver (2010) i czterokrotny drużynowy wicemistrz świata. Zwrócił uwagę, że Granerud zapomniał wyraźnie, że mówi o bardzo rutynowanym zawodniku, trzykrotnym mistrzu olimpijskim i dwukrotnym triumfatorze TCS.

Granerud podkreślił, że przeprosił polskich kibiców za swoje wypowiedzi jeszcze w niedzielę wieczorem w mediach społecznościowych.

- Nagrałem nawet video, które przesłałem na największą stronę polskich fanów skoków narciarskich i wtedy uspokoiły się wpisy - przyznał.

TV2 sprecyzował jednak, że "z Polski, gdzie skoki narciarskie są wielkim sportem, napłynęła większość wpisów”, ale zasugerował, iż być może niektóre nadeszły też z innego kraju – "w końcu nazwał Innsbruck straszną dziurą".

REKLAMA

W klasyfikacji TCS przed ostatnim konkursem prowadzi Stoch, który wyprzedza ubiegłorocznego triumfatora Dawida Kubackiego o 15,2 pkt. Trzeci Granerud traci do lidera 20,6 pkt.

We wtorek w Bischofshofen odbędą się kwalifikacje, a w środę konkurs wieńczący rywalizację o Złotego Orła.

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej