Będzie więcej czasu na skorzystanie z ulgi mieszkaniowej. Jest decyzja ministra finansów
Fiskus wychodzi naprzeciw właścicielom mieszkań. Dzięki decyzji ministra finansów, osoby, które zarobiły na sprzedaży nieruchomości w 2018 roku, będą miały więcej czasu na inwestycję w nową i wykorzystanie podatkowego zwolnienia.
2021-01-08, 09:56
Termin na dopełnienie wszelkich formalności został przedłużony do 31 grudnia 2021 - mówi Anita Wielanek, rzecznik prasowy szefa Krajowej Administracji Skarbowej. Jak wyjaśnia, podatnicy PIT, którzy sprzedali nieruchomość, żeby skorzystać z tzw. ulgi mieszkaniowej, muszą wydatkować uzyskane przychody na własne cele mieszkaniowe najpóźniej do końca dwuletniego okresu, licząc od końca roku, w którym sprzedali nieruchomość.
Z uwagi jednak na pandemię koronawirusa termin ten został wydłużony do trzech lat.
- Czyli osoba, która sprzedała nieruchomość w 2019 roku ma czas na wydatkowanie przychodu uzyskanego z tej sprzedaży do końca 2022 roku - mówi Anita Wielanek.
Powiązany Artykuł
Firmy odliczą od podatku stratę z powodu koronawirusa. Można już składać korekty zeznań
Czas to pieniądz
To bardzo istotna zmiana, bo, jak dodaje Bartosz Turek, analityk HRE Investments, przekroczenie tego terminu oznaczałoby konieczność zapłacenia podatku od zysku.
REKLAMA
- Można go uniknąć, jeżeli posiadaliśmy nieruchomość co najmniej przez 5 lat. Drugim rozwiązaniem, które pozwala nam uniknąć opodatkowania jest takie, gdy sprzedajemy nieruchomość, a później wszystkie pieniądze przeznaczamy na zakup np. większego mieszkania. Problem w tym, że w związku z pandemią ktoś mógł nie zdążyć dokonać transakcji w tym dwuletnim okresie - mówi ekspert.
Ze zmiany przepisów dot. ulgi mieszkaniowej mogą być zadowolone przede wszystkim osoby, które kupiły nowe mieszkanie - wyjaśnia analityk. Jest jednak jedno "ale" - prawo do tego daje dopiero umowa podpisana już po wybudowaniu mieszkania, a nie pierwotna umowa deweloperska.
Z najnowszych szacunków NBP wynika, że Polacy w III kw. ub. roku kupili za gotówkę mieszkania na łączną kwotę 3,4 mld zł.
PolskieRadio24.pl, Program 1 Polskiego Radia, Tomasz Matusiak, md
REKLAMA