"Jesteśmy zaniepokojeni potencjałem przemocy". FBI obawia się zamieszek

FBI obawia się, że w najbliższych dniach może dojść do aktów przemocy w związku z przejęciem władzy przez Joe Bidena. - Jesteśmy zaniepokojeni potencjałem przemocy podczas planowanych protestów i manifestacji - powiedział dyrektor FBI Christopher Wray.

2021-01-15, 05:40

"Jesteśmy zaniepokojeni potencjałem przemocy". FBI obawia się zamieszek

FBI niepokoją szczególnie wezwania do zbrojnych protestów w Waszyngtonie i we wszystkich stanach.

Wray poinformował, że FBI zidentyfikowało już ponad 200 osób podejrzanych o planowanie akcji takich jak ubiegłotygodniowe zamieszki na Kapitolu. Zwracając się do potencjalnych inspiratorów takich wydarzeń, dyrektor FBI powiedział: "Wiemy, kim jesteście". Ostrzegł, że "każdy, kto planuje w najbliższych dniach akty przemocy, musi się liczyć z wizytą agentów FBI".

Szef FBI poinformował, że w związku z zamieszkami na Kapitolu aresztowano do tej pory ponad 100 osób.

Powiązany Artykuł

usa 1200 pap (1).jpg
USA: Izba Reprezentantów za impeachmentem Donalda Trumpa

Amerykańskie służby są w stanie gotowości

W związku z wydarzeniami na Kapitolu amerykańskie służby postawione są w stan gotowości, Kongres chroniony jest przez oddziały Gwardii Narodowej. Na inaugurację 46. prezydenta USA ściągnąć ma do stolicy nawet 20 tysięcy gwardzistów z kilkudziesięciu stanów.

Zaprzysiężenie Joe Bidena na prezydenta zaplanowane jest na 20 stycznia.

Czytaj także:

Reuters informował już wcześniej, że Facebook zidentyfikował wezwania i elektroniczne ulotki wzywające do zbrojnych protestów, wysyłane między innymi przez skrajnie prawicowe milicje i "grupy szerzące nienawiść". Wiece i radykalne protesty mają się odbywać w dniach poprzedzających inaugurację Bidena lub po nich. 

ks

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej