Trwają poszukiwania uczestnika wyprawy na Broad Peak. Zaginął Amerykanin

Ostatni weekend był historyczny jeśli chodzi o wysokogórską wspinaczkę. W sobotę grupa nepalskich himalaistów jako pierwsza w dziejach zdołała zdobyć zimą K2. Niestety, niemal równolegle rozegrała się tragedia, która kosztowała życie Hiszpana Sergiego Mingote. 

Informację o wypadku i śmierci 49-letniego wspinacza przekazał na Facebooku Nepalczyk Chhang Dawa Sherpa, będący w składzie ekspedycji Seven Summit Trek. Mingote zginął podczas próby zejścia z obozu do bazy. Niestety, wiele wskazuje na to, że może dojść do kolejnej tragedii.

Alex Goldfarb to amerykański wspinacz z rosyjskim paszportem. Razem z Węgrem Zoltanem Szlanko planowali zdobycie Broad Peak, przygotowując się do tego na położonym niedaleko Pastore Peak (6209 metrów). Wejście w wyższe partie gór, które miało służyć aklimatyzacji, mogło jednak skończyć się fatalnie.

REKLAMA

Szlanko zdecydował się zawrócić, Goldfarb zaś kontynuował wspinaczkę. Niestety, Amerykanin nie wrócił do obozu - miał zrobić to 16 stycznia. W niedzielę nie natrafiono na jego ślady, mimo że w rozpoczętej akcji poszukiwawczej udział wzięły drony.

Pomóc ma w tym śmigłowiec, który zorganizował syn zaginionego. Zorganizował zbiórkę, którą wsparli internauci.

Autorami pierwszego zimowego wejścia na Broad Peak (8051 m. n.p.m.) byli Polacy. 5 marca 2013 roku na szczycie stanęli Maciej Berbeka, Adam Bielecki, Tomasz Kowalski i Artur Małek.

REKLAMA

Niestety, 6 marca podczas zejścia ze szczytu zaginęli Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski.

• Krzysztof Wielicki: teraz takie czasy - nie mamy lodowych wojowników, a mamy pieniądze
• Jerzy Kukuczka nie był drugi, był wielki
• 40 lat temu, zimą, Polacy zdobyli Mount Everest. Krzysztof Wielicki: Everest nie był przyjemnością. To była misja, jak wojna
• 40 lat temu Polacy zimą zdobyli Everest. Leszek Cichy: zrobili to dwaj inżynierowie z kluczem francuskim w dłoni
• Ludzie gór pamiętają o "Słoniu". 7 lat temu Artur Hajzer odpadł od ściany Gaszerbrumu I
• Piotrowski i Kukuczka, Polish Line na K2 w 1986. Jakże prorocze były słowa: wielu boleśnie osmali sobie skrzydła
• Jak zginęła Wanda Rutkiewicz? "Nadal nie jestem pewien, czy nie popełniłem błędu"

ps

ps

REKLAMA