Rośnie liczba dłużników komunikacyjnych. Zalegają ponad 190 mln zł za jazdę na gapę

W Polsce na gapę środkami komunikacji jeździ ponad 141,3 tys. osób - wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Ich dług sięga 192 mln zł, a średnia zaległość na osobę to 1356 zł.

2021-02-04, 06:44

Rośnie liczba dłużników komunikacyjnych. Zalegają ponad 190 mln zł za jazdę na gapę
zdjęcie ilustracyjne . Foto: centralniak/flickr/CC BY 2.0

Według Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, liczba gapowiczów w Polsce przekroczyła 141,3 tys. Ich dług wobec różnego rodzaju przewoźników, firm miejskich oraz ogólnopolskich, dochodzi do 192 mln zł. - Po średniej kwocie zaległości na osobę, 1356 zł, można wnioskować, że dla wielu gapowiczów brak biletu nie jest czymś wyjątkowym, lecz normą i stylem bycia - zwraca uwagę Łukasz Rączkowski z BIG InfoMonitor.

Powiązany Artykuł

shutterstock transport pandemia 1200.jpg
Transport miejski cierpi w czasach pandemii

Rośnie liczba dłużników

Najwięcej dłużników-gapowiczów przybyło w rejestrze między kwietniem a majem (7 140 osób i prawie 8 mln zł długu) oraz między październikiem a listopadem - przyrost o 15 168 osób oraz 25,6 mln zł zaległości z tytułu jazdy na gapę.

Według Rączkowskiego przybywa też miast, które poprzez współpracę z Rejestrem Dłużników BIG InfoMonitor "decydują się wpłynąć na uczciwość pasażerów komunikacji miejskiej". - Idą tym samym w ślad firm komercyjnych, telekomów, dostawców sygnału internetowego, telewizji kablowej czy ubezpieczycieli - dodaje.

Według statystyk BIG InfoMonitor, po wysyłce wezwania do zapłaty z informacją o możliwości wpisu dłużnika do rejestru zaległość spłaca 67 proc. osób, a jeśli już dojdzie do zgłoszenia zalegającego ze spłatą do bazy BIG, to w pierwszych czterech miesiącach - 26 proc. osób.

REKLAMA

Czytaj również:

Poważne konsekwencje

Ekspert zwraca uwagę, że ci, którzy regularnie jeżdżąc na gapę komunikacją miejską, nie do końca zdają sobie sprawę z konsekwencji. - Za to samo mogą zostać ukarani dwa razy, po pierwsze opłatą karną za brak biletu lub karty miejskiej, a po drugie wpisem do rejestru dłużników, jeśli nie uregulują kary w terminie - podkreśla Rączkowski.

Powiązany Artykuł

kasownik_dziewczyna_bilet_karta miejska_komunikacja miejska _autobus_ SHUTTERSTOCK.jpg
Bilet do kasownika!

Jak tłumaczy, obecność w rejestrze może się stać powodem odmowy: udzielenia kredytu w banku, pożyczki w firmie pożyczkowej, sprzedaży na raty, sprzedaży telefonu czy abonamentu na rozmowy, dostępu do internetu czy telewizji kablowej.

- Próba przesiadki z komunikacji publicznej na auto zakupione w leasingu lub na raty też może się nie powieść, bo firma leasingowa i bank nie zaufają dłużników-gapowiczowi - ostrzega ekspert BIG InfoMonitor.

REKLAMA

Najwięcej dłużników na Mazowszu

W czołówce województw, gdzie dłużników-gapowiczów jest najwięcej są: Mazowsze (41 832 dłużników, zalegających na 67 863 52 zł); Śląsk (odpowiednio 22 544 osób, 25 632 240 zł) oraz Łódzkie (10 452 osób, 10 640 759 zł). Z kolei najwyższą średnią wartość zadłużenia zanotowano w woj. mazowieckim (1652 zł). Drugie i trzecie miejsce zajmują odpowiednio kujawsko-pomorskie (1601 zł) i podlaskie (1597 zł).

Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor (BIG InfoMonitor) prowadzi Rejestr Dłużników BIG. Działając w oparciu o Ustawę o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych przyjmuje, przechowuje i udostępnia informacje gospodarcze o przeterminowanym zadłużeniu osób i firm.

jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej