Stephen Fry "Mythos". Łukasz Orbitowski: brakuje potwornej i mrocznej strony mitów

- "Mythos" jest pierwszym tomem z cyklu. Z dużą radością patrzyłem w trakcie czytania, jak ten facet się uczy. Kolejne historie robią się bardziej złożone i lepsze literacko - stwierdził Łukasz Orbitowski w audycji "Posłowie".

2021-02-03, 22:35

Stephen Fry "Mythos". Łukasz Orbitowski: brakuje potwornej i mrocznej strony mitów — Okładka książki "Mythos" Stephena Fry'a. Foto: Wydawnictwo Mag

Wydana w Wielkiej Brytanii w 2017 roku książka autorstwa znanego i lubianego brytyjskiego aktora komediowego Stephena Fry'a "Mythos" to napisane na nowo mity starożytnej Grecji.

- Zrobił to wdzięcznie, gładko i zawadiacko - ocenił Piotr Gociek. Ocenił, że uwspółcześnienie greckich mitów jest daleko idące.

Powiązany Artykuł

"Kompendium inteligenta". Orbitowski o książce "Po co czytać klasyków"

Łukasz Orbitowski stwierdził, że książka go nieco rozczarowała. - To próba napisania mitów w fajny, bezpieczny i dziaderski sposób. Miała wyjść fajna książka, ale czegoś mi tu brakuje - ocenił i dodał, że głównie brakuje potwornej i mrocznej strony mitów.

W drugiej części rozmowy prowadzący zrecenzowali komedię kryminalną Marty Kisiel "Dywan z wkładką". - To książka w duchu Joanny Chmielewskiej - stwierdził Gociek.

REKLAMA