Pęknięcie lodowca w Himalajach i ewakuacja. 150 osób mogło zginąć w wyniku powodzi
Od stu do stu pięćdziesięciu osób mogło zginąć w wyniku powodzi w północnej części Indii - donoszą media, powołując się na władze stanu Uttarakhand. Ta liczba nie jest jednak potwierdzona. Doszło do niej po oderwaniu się części lodowca w Himalajach. Na skutek tego gwałtownie wzrósł poziom rzeki, do której spływają wody lodowca.
2021-02-07, 10:36
Powiązany Artykuł

Jawaharlal Nehru – mędrzec z Kaszmiru
Ze wstępnych informacji wynika, że uszkodzona została elektrownia wodna. Wydano ostrzeżenia przed powodzią. Ludzie zostali wezwani do ewakuacji.
Indyjskie władze postawiły w niedzielę wiele północnych dystryktów w stan podwyższonej gotowości w następstwie "pęknięcia części" himalajskiego lodowca. Ludzi ewakuowano z powodu podniesienia się poziomu wody w rzece Alaknanda, którą zasila lodowiec.
Na materiałach filmowych stacji telewizyjnych i agencji informacyjnej ANI widać, jak woda pędzi w kierunku tamy w stanie Uttarakhand, zmywając jej elementy i cokolwiek innego na swej drodze - podaje agencja Reutera.
REKLAMA
"Poziom wody w rzece Alaknanda wynosi teraz 1 metr powyżej normy, ale przepływ maleje" - poinformował na Twitterze premier stanu Uttarakhand, Trivendra Singh Rawat.
Policja w dystrykcie Chamoli, gdzie znajduje się tama, wezwała ludzi do jak najszybszego opuszczenia tego obszaru - podaje agencja Reutera.
Premier Indii Narendra Modi poinformował, że sytuacja w regionie jest monitorowana, jest informowany o jej rozwoju, pracach ratunkowych i operacjach pomocowych.
REKLAMA
PAP/IAR/in./agkm
REKLAMA