Kierowca przesłuchany. Bus wyprzedzał betoniarkę
Kierowca ciężarówki, która brała udział w tragicznym wypadku pod Nowym Miastem nad Pilicą, zeznał, że w momencie uderzenia w jego samochód bus wyprzedzał betoniarkę.
2010-10-13, 18:30
Poinformował o tym rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu Małgorzata Chrabąszcz.
Kierowca został w środę po południu w szpitalu w Nowym Mieście przesłuchany przez prokuratora. Zeznał, że volkswagen transporter wyprzedzał samochód ciężarowy z cysterną do przewozu betonu. Z relacji wynika, że do zderzenia z jego ciężarówką doszło w momencie, kiedy bus znajdował się na jego pasie, na wysokości kabiny wyprzedzanej betoniarki.
Według kierowcy ciężarówki świadkiem wypadku był kierowca betoniarki, który - jak zeznał - zatrzymał się po przejechaniu krótkiego odcinka drogi, wysiadł na chwilę z samochodu, po czym wsiadł do pojazdu i odjechał. Według rzeczniczki prokuratury policja ustala, co to był za pojazd i kto nim kierował.
Wstępne ustalenia prokuratury zakładają dwie wersje wypadku. Pierwsza to niezachowanie zasad bezpieczeństwa przez kierowcę busa, który w trudnych warunkach wyprzedzał inne auto. Druga wersja prowadzi do ustalenia, czy samochody biorące udział w wypadku były sprawne technicznie.
Według Małgorzaty Chrabąszcz zeznania kierowcy mogą pomóc prokuraturze w ustaleniu przyczyny. "Jego zeznania potwierdziły, że volkswagen transporter wyprzedzał inny pojazd" - wyjaśniła.
Dodała, że sekcja zwłok wykluczyła, by kierowca busa doznał zawału serca. "Sekcja zwłok tego nie wykazała. Stwierdzono natomiast wielonarządowe obrażenie odniesione na skutek wypadku" - powiedziała. Chrabąszcz podkreśliła, że w czasie sekcji pobrano próbki do dalszych badań na zawartość alkoholu i środków odurzających.
We wtorek w czołowym zderzeniu busa z ciężarówką koło Nowego Miasta nad Pilicą zginęło 18 osób podróżujących busem. Ranny został kierowca ciężarówki.
rk
REKLAMA