Spodziewany wzrost stanu wód na Podlasiu. Synoptyk IMGW ostrzega

- W związku z prognozowanymi dodatnimi temperaturami i topnieniem pokrywy śnieżnej spodziewany jest w Podlaskiem wzrost stanu wód - powiedział synoptyk IMGW Dariusz Witkowski.

2021-02-24, 16:51

Spodziewany wzrost stanu wód na Podlasiu. Synoptyk IMGW ostrzega

W środę od 13 w woj. podlaskim obowiązuje ostrzeżenie drugiego stopnia o "wezbraniu z przekroczeniem stanów ostrzegawczych". Ostrzeżenie obowiązuje do 26 lutego.

Powiązany Artykuł

rzeka straz pap 1200.jpg
Wysoki stan wód w Polsce. Ostrzeżenia hydrologiczne IMGW dla dwóch województw

"W związku z prognozowanym spływem wód roztopowych przewiduje się wzrost poziomu wody w rzekach do strefy wody wysokiej, lokalnie powyżej stanów ostrzegawczych. Miejscami, w związku z utrzymującymi się zjawiskami lodowymi, mogą wystąpić utrudnienia przepływu i związane z tym większe wahania stanu. Prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska: 75 proc." - napisano w wydanym w środę komunikacie IMGW.

Jak powiedział synoptyk, Dariusz Witkowski, ostrzeżenie zostało wydane w związku ze spływem wód roztopowych, co ma już miejsce, a także w związku z topnieniem pokrywy śnieżnej, która, jak podkreślił, w Suwałkach i Białymstoku jest "dosyć dobrze rozbudowana", wynosi ponad 20 cm. Dodał, że zawartość wody w śniegu jest też dość duża.

Czytaj także:

- Dlatego dla regionu w związku z prognozowanymi wysokimi temperaturami powietrza i już w tej dobie również noce będą dodatnie, spodziewamy się dalszych roztopów, dalszego rozpuszczania tej pokrywy śnieżnej, a w związku z tym spływu wód roztopowych do rzek i te wody w rzekach będą wzbierać - powiedział synoptyk.

Wyjaśnił, że dlatego też lokalnie możliwe są wzrosty stanu rzek z lokalnymi przekroczeniami stanów ostrzegawczych. Dodał, że lokalnie na rzekach występują zjawiska lodowe m.in. w górnym biegu Narwi, na Biebrzy, które, jak mówił, mogą utrudniać odpływ tej wody, powodując lokalnie "podpiętrzenia".

- Wygląda na to, że ta pokrywa lodowa dzięki wysokim temperaturom topi się dosyć samoczynnie i tutaj większego pochodu kry nie notujemy, może zatem uda się uniknąć tych zatorów, ale nie można wykluczyć, że do takiej sytuacji nie dojdzie - zaznaczył.

itom

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej