Wyrok ws. wtargnięcia dwóch aktywistek do siedziby TVP. Prokuratura zapowiada apelację

Chodzi o incydent z 22 stycznia 2019 r., kiedy po zabójstwie Pawła Adamowicza protestujący pojawili się przed siedzibą TVP. Elżbieta Podleśna i Ewa Borgucka wtargnęły do budynku i nie chciały go opuścić. Interweniowała ochrona.

Powiązany Artykuł

Polityk PO grozi czystkami w TVP. "Postuluję zaoranie do dna z kamerzystami włącznie"

Telewizja Polska oskarżyła kobiety o naruszenie miru domowego. Art. 193 Kodeksu karnego, będący podstawą pozwu, mówi: "Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku". 

Akt oskarżenia kierowała Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ.

• "Dziwna decyzja sądu, który nie zastosował aresztu". Krzysztof Czabański o pobiciu operatora TVP

Prokuratura zapowiada apelację

Wyrok zapadł 19 lutego przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Śródmieścia. Kobiety uniewinniono. 

Prokurator Skrzyniarz mówi w rozmowie z portalem TVP Info, że prokuratura nie zgadza się z rozstrzygnięciem sądu, "w szczególności z przyjętą oceną prawną zdarzenia".

W tej sprawie zostanie złożona apelacja. 

tvp.info/koz