Bunt ekonomistów przeciwko rządowi?
Merytoryczna i ważna debata o przyszłości państwa i gospodarki nie toczy się dziś w Sejmie, ale poza nim.
2010-10-18, 02:00
PiS i SLD nie mają alternatywnego dla rządu programu gospodarczego - czytamy w "Gazecie Wyborczej". Dlatego na czele krytykujących rząd ekonomistów stanął Leszek Balcerowicz, były wicepremier i prezes NBP. Ma za sobą wsparcie większości elit gospodarczych.
Po wyborach prezydenckich właśnie on, który przez trzy lata niemal w każdym wywiadzie powtarzał, że nie chce recenzować rządu, stanął na czele buntu ekonomistów: krytykuje rząd za zbyt wysoki dług publiczny i pozorowaną prywatyzację.
sm
REKLAMA