Ekstraklasa: Legia grzmi po meczu z Górnikiem. "Dochodziło do permanentnych niesportowych ataków"

W meczu z Legią piłkarze Górnika Zabrze nie przebierali w środkach - wielokrotnie nie bali się sięgać po niezbyt wyszukane środki, by powstrzymać rywali. Zwłaszcza Brazylijczyk Luquinhas nie będzie dobrze wspominał sobotniego wieczoru - ofensywny gracz był najczęściej faulowany w tym spotkaniu.

Legia zdecydowała się wysłać pismo do przewodniczącego Kolegium Sędziów, Zbigniewa Przesmyckiego.

"W świetle wydarzeń do jakich dochodziło podczas Meczu oraz permanentnych niesportowych ataków zawodników Górnika Zabrze na Lucasa Limę Linharesa „Luquinhasa", na które w naszej opinii przyzwolenie dawał Sędzia Główny tego meczu Pan Bartosz Frankowski, prosimy o informacje jakie działania podejmuje Pan Przewodniczący oraz Kolegium Sędziów PZPN, aby sędziowie odpowiednio surowo i zgodnie z przepisami karali takie zachowania i chronili zawodników chcących grać w piłkę nożną w oparciu o posiadane umiejętności techniczne. Każdy zawodnik zasługuje na takie samo traktowanie i ochronę sędziów" - brzmi fragment oświadczenia.

Klub wymienił też liczne sytuacje, w których jego zdaniem doszło do nieprawidłowości. Zaapelował też do Przesmyckiego o to, by Bartosz Frankowski nie był w tym sezonie wyznaczany do prowadzenia meczów Legii. 

"Chcemy także podkreślić, że z rosnącym niepokojem obserwujemy coraz częstszą pobłażliwość sędziów w stosunku do brutalnych i niezgodnych z zasadami fair play zagrań. Uważamy, że jest to niezwykle szkodliwe ze względu na potrzebę ochrony najbardziej utalentowanych zawodników, a także i przede wszystkim dla rozwoju całego polskiego futbolu, w którym powinno się promować w szczególności zawodników zaawansowanych technicznie (...) - kończy pismo Legia.

• Ekstraklasa: piorunująca końcówka Wisły Kraków. "Biała Gwiazda" wywozi komplet punktów z Płocka
• Ekstraklasa: polowanie na Luquinhasa nie wystarczyło. Górnik przegrał z Legią
• TABELA, TERMINARZ i WYNIKI Ekstraklasy