Paulo Sousa zrobi rewolucję taktyczną w kadrze? Biało-czerwoni mogą zmienić ustawienie
Selekcjoner reprezentacji Polski Paulo Sousa w piątek ogłosił powołania na marcowe zgrupowanie. Wybory Portugalczyka nie wzbudziły większych kontrowersji, ale wywołały dyskusję na temat taktyki, jaką szkoleniowiec obierze na najbliższe spotkania. Wiele wskazuje na to, że pomysł na grę Sousy będzie znacząco odbiegał od tego, który miał Jerzy Brzęczek.
2021-03-06, 15:01
Brzęczek preferował ustawienie z czwórką obrońców - pod jego wodzą biało-czerwoni najczęściej grali w systemie 1-4-2-3-1 lub 1-4-4-2.O sile ofensywnej naszej reprezentacji w dużej mierze stanowili skrzydłowi z Kamilem Grosickim na czele. Popularny "Grosik" ostatnio nie może jednak liczyć na grę w klubie, ale znalazł się w kadrze Portugalczyka. Podobny los spotkał Damiana Kądziora, który niedawno zamienił ligę hiszpańską na turecką.
Skrzydłowi, których Sousa uwzględnił w swoich najbliższych planach również mają sporo problemów. Przemysław Płacheta i Michał Karbowik nie potrafią się przebić do składu Norwich i Brighton. W Derby pewne miejsce ma Kamil Jóźwiak, ale Polakowi brakuje liczb (gol i 2 asysty w 29 meczach). Z kolei mogący grać na boku Sebastian Szymański i Bartosz Kapustka lepiej prezentują się bliżej środka boiska.
Selekcjoner może zatem zdecydować się na ustawienie 1-3-5-2, w którym często grały jego Girondins Bordeaux i Fiorentina. Na pozycji wahadłowych Portugalczyk ma wśród powołanych kilka alternatyw. W tej roli z powodzeniem może wystawić Macieja Rybusa, Tomasza Kędziorę, Bartosza Bereszyńskiego i Tymoteusza Puchacza.
Znakiem zapytania pozostaje pozycja trzeciego stopera, gdyż wydaje się, że Jan Bednarek i Kamil Glik pozostają pewniakami do gry. Jak informuje Tomasz Włodarczyk z serwisu meczyki.pl, Sousa bardzo zwraca na naturalną szybkość u graczy defensywnych. To właśnie dlatego skreślił Pawła Bochniewicza. Niewykluczone, że Portugalczyk da szansę Sebastianowi Walukiewiczowi, który wprawdzie niedawno stracił miejsce w składzie Cagliari, ale miał bardzo udany początek sezonu.
REKLAMA
Ustawienie 1-3-5-2 daje również możliwość wystawienia zawodnika wspierającego w linii ataku Roberta Lewandowskiego, który pod wodzą Brzęczka nieraz sprawiał wrażenie osamotnionego. W tej roli mógłby wystąpić Arkadiusz Milik - 27-latek kilkukrotnie udowodnił, że potrafi współpracować z "Lewym" i uczestniczyć w grze kombinacyjnej zespołu. Wydaje się również, że napastnik OM jest w znacznie wyższej formie niż inny etatowy napastnik biało-czerwonych Krzysztof Piątek.
- TABELA, TERMINARZ i WYNIKI Ekstraklasy
- Jerzy Brzęczek dostał ofertę z klubu Ekstraklasy. Były selekcjoner musiał odmówić
- Ekstraklasa: z Werderu Brema do Warty Poznań. Ciekawy transfer beniaminka
- Ekstraklasa: trener Śląska Wrocław nie martwi się o posadę. "Nie było żadnego ultimatum"
bg
REKLAMA