Oberstdorf 2021: biało-czerwoni mają co świętować. "Włożyliśmy w ten konkurs serce"

• Piotr Żyła opowiadał o tym, jak biało-czerwoni będą świętować sukces 
• Kamil Stoch przyznał natomiast, iż sobotni medal jest dla niego nagrodą za mniej udane występy indywidualne 

Powiązany Artykuł

Oberstdorf 2021: biało-czerwoni odebrali już medale. Polacy trzecią drużyną świata

Świętowanie na full gaz? 

Biało-czerwoni ulegli tylko Niemcom i Austriakom w konkursie, który trzymał w napięciu do samego końca. Polacy cieszyli się z brązowego medalu, gdyż przed rozpoczęciem konkursu ukończenie go na podium wcale nie wydawało się oczywiste.

- Pójdziemy na full gaz - przyznał ze śmiechem Piotr Żyła, mówiąc o tym, jak nasi skoczkowie będą świętować sukces.

Z pierwszego w karierze medalu mistrzostw świata cieszył się też Andrzej Stękała. - Trzeba ciężko pracować, żeby marzenia mogły się ziścić - podsumował swój sezon.

Posłuchaj

Andrzej Grabowski rozmawiał z polskimi skoczkami po ceremonii medalowej (Polskie Radio) 4:05

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Dali z siebie wszystko 

Kamil Stoch cieszył się natomiast, że skoki wyszły mu tak dobrze po niezbyt udanych konkursach indywidualnych. - Miałem świadomość, że w drużynie trzeba po prostu skakać dobre. Coś się we mnie odblokowało - przyznał trzykrotny mistrz olimpijski.

Radości z medalu nie ukrywał także Dawid Kubacki, który znowu miał pecha co do warunków wietrznych podczas swojego skoku. - To była pasjonująca walka. Cała drużyna włożyła w ten konkurs serce. Spisaliśmy się na medal - podsumował. 

Biało-czerwoni po raz czwarty w historii stanęli na podium konkursu drużynowego MŚ. W Lahti w 2017 roku byli najlepsi, a trzecie miejsce zajmowali jeszcze w Val di Fiemme (2013) i Falun (2015). Za każdym razem w składzie znajdowali się Stoch i Żyła.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy Andrzeja Grabowskiego z polskimi medalistami 

/empe